Strona:PL-Krzysztof Nawratek-Miasto jako idea polityczna.pdf/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
46
Krzysztof Nawratek

skiego, jak i gospodarki kapitalistycznej. Wbrew bowiem temu, co może się polskim „kapitalistom” (i „politykom”) wydawać, bez wzajemnego zaufania funkcjonowanie wolnej gospodarki jest bardzo utrudnione. Edward L. Glaeser uważa, że „intelektualne przepływy – idee krążące pomiędzy jednostkami niepodlegające mediacji rynku – są podstawą wzrostu gospodarczego”[1]. Samo jednak „zaufanie społeczne” to bardzo ogólna definicja kapitału społecznego, bowiem „kapitał społeczny” rozkwita najbardziej tam, gdzie kapitału materialnego nie ma zbyt dużo. Tak dzieje się przede wszystkim w krajach biednych (należy wspomnieć mikrokredyty i laureata pokojowej Nagrody Nobla w 2006 r., Muhammada Yunusa, założyciela Grameen Bank, instytucji udzielającej kredytów ludziom skrajnie ubogim), tak samo było też w prl-u. Kapitał społeczny jest zazwyczaj terytorialny. Silne relacje między ludźmi dotyczą przede wszystkim osób mieszkających obok siebie. Jest w tym coś z pierwotnego instynktu, który skupia zwierzęta w zwarte stado w chwili pojawienia się zagrożenia. Kapitał społeczny jest bowiem „prymitywny”. Dotyczy najczęściej prostych ludzi, szukających pomocy i zakorzenienia w naturalnych wspólnotach rodzinnych czy klanowych, ludzi najczęściej bardzo religijnych. Krótko mówiąc, kapitał społeczny jest silny tam, gdzie pojedynczy ludzie są słabi. Kapitał społeczny miał się na przykład całkiem dobrze w prl-owskich blokowiskach – ludzie pożyczali od siebie cukier i mąkę, pilnowali sobie nawzajem dzieci. Lecz to zaufanie, te związki zniknęły, gdy pojawił się „prawdziwy” kapitał. Wydaje się bowiem, że – jak pisze w swej ostatniej książce Aihwa Ong[2] – kapitalizm (czy lepiej – neoliberalizm) pożera wszystko. Kapitał społeczny, jako relikt społeczeństwa przemysłowego (i wcześniejszych), jest

  1. E.L. Glaeser, The Future of Urban Research: Nonmarket Interactions, „Brookings-Wharton Papers on Urban Affairs” 2000, s. 101.
  2. Zob. A. Ong, Neoliberalism as Exception: Mutations in Citizenship and Sovereignty, Durham 2006.