Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Napaściom złego ducha grożąc już z daleka —
Święty pokój na niebie, Lucyper ucieka, —

Mieści się tu poprawka, zrobiona już poprzednio w St. Kościele Miechowskim V 289—293, wersji Mickiewiczowskiej w P. Tadeuszu VIII 81—86. Podobne drobniejsze objawy można pominąć wobec najobszerniejszego dowodu wpływu Pana Tadeusza, jakim jest spowiedź Damiana Gaszyny w VI pieśni Góry Chełmskiej, odpowiednik spowiedzi Jacka Soplicy. (P. mój artykuł: Pod urokiem Pana Tadeusza w Szkole Śląskiej 1934, str. 177—180). Być może, że ta zależność Bonczyka od wzoru wystąpiła dobitniej dlatego, iż tu poeta skracał obszerniejszy pomysł swej opowieści o ostatnim Gaszynie. Różnicę ważną stanowi ze względu na słuchacza spowiedzi zmiana w umieszczeniu zasadniczego wyznania. Ks. Robak zaczyna spowiedź od słów: Jam jest Jacek Soplica, br. Aleksy swoją tajemnicę odsłania w dokumencie pergaminowym, znalezionym przy jego zwłokach: Jam jest Damian hrabia Gaszyna z Gaszynów itd. Ta zmiana wpłynęła i na technikę samej spowiedzi, która w ustach br. Aleksego jest jakby spowiedzią w spowiedzi, wyznaniem tajemnicy niby kogoś trzeciego. Na zależność czy zbieżność tej techniki z rękopisem starego malarza w Eliksirze szatańskim E. T. A. Hoffmanna zwróciłem uwagę poprzednio. Jest w tej spowiedzi jeszcze ślad innego dzieła Mickiewiczowego: IV części Dziadów, o czym szczegółowiej w obj. do VI 116 i 231—233; ten rys zapożyczony z dramatu nieszczęsnego kochanka Gustawa wyjaśnia nam, dlaczego Bonczykowi w liście do ks. Weltzla nasunęła się metonimia w antytezie: Romeo i franciszkanin, zamiast Gustaw i pustelnik, która byłaby bliższa istoty rzeczy. Ostatnią wreszcie uwagę poświęcimy podobieństwu tytułu Góry Chełmskiej do Pana Tadeusza: mamy tu trójczłonowy tytuł zawierający spojrzenie z dwu stanowisk na treść poematu i określenie gatunkowe, skromniejsze od zamiaru. To samo widzieliśmy już w Starym Kościele Miechowskim o tytule dwuczłonowym, tutaj tytuły odpowiadają sobie dokładniej: Pan Tadeusz czyli Ostatni zajazd na Litwie, Historia szlachecka z roku 1811 i 1812 — Góra Chełmska czyli Święta Anna z klasztorem O. O. Franciszkanów. Wspomnienia z roku 1875, a więc aż do oznaczenia czasu.