Strona:Matka i dziecko w obrzędach, wierzeniach i zwyczajach ludu polskiego.djvu/020

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

płci męskiej, płeć żeńska bowiem li ważana jest za mnięj wartościową. Nietylko wśród ludu, ale także w szerokich kołach inteligencji, utrzymuje się od wieków przekonanie, że syn jest bardziej pożądanem i wartościowem dzieckiem od córki.
Wymarcie rodu ze zgonem ostatniego syna uważano w Polsce za nieszczęście i dopust Boży. Na pogrzebie ostatniego potomka z rodu szlacheckiego łamano broń. Za nieszczęście poczytują urodzenie dziecięcia płci żeńskiej Albańczycy, Grecy, Turcy, Arabowie i Hindusi. Najszczęśliwszym mieni Solon Ateńczyka Tello dlatego, że miał wielu synów.
Pragnienie rodziców, by im się rodzili synowie, pochodzi z czasów pierwotnych, kiedy to syn był nietylko pożądaną, siłą roboczą w gospodarstwie, ale także niezbędnym wykonawcą odwiecznego kultu zmarłych. Ojciec bowiem mógł dopiero wtedy znaleźć spokój na tamtym świecie, gdy pozostawił syna, który duszę jego w grobie jadłem i napojem krzepił.
Od naj dawniejszych czasów podnoszą ludy indoeuropejskie wysoką wartość posiadania isynów, jako zastępców w oddaniu kultu przodkom, jako dziedzicom imienia, o wiele niżej ceniąc posiadanie córek, jako istot mniej wartościowych. Potomstwo płci męskiej, było u starożytnych Indów najwyższym celem małżeństwa, przedewszystkiem ze względów rytualnych, na męskim potomku bowiem spoczywał obowiązek „odprawiania modłów za zmarłych przodków i składania im ofiar, których kobieta spełniać nie ma prawa“.
W formułach rytuału wedyjskiego, spisanego na kilka wieków przed Chr., naczelne miejsce zajmują modły i pragnienia męskiego potomka. Ofiar i modłów za dusze ojców dopełniali synowie u Helenów i Rzymian. W czasach pierwotnych zależało szczęście rodziny od synów, którzy mieli obowiązek składania ofiar duchom ojców. Tak było u ludu Izraela za czasów Mojżeszowych. Do dziś ma każdy Żyd za dusze zmarłych rodziców odmówić w sądny dzień modlitwę, zwaną kadysz, a zaniechanie wśród inteligencji tego świętego obowiązku, uważa lud żydowski za największy grzech. Coroczn modły syna po śmierci rodziców „skracają im na drugim świecie męczarnie“. Natomiast za przekleństwo uważają „same dziewczyny płodzić“. Przysłowie Rabinów (Kidyszym) głosi: „Na świecie muszą być mężczyźni i kobiety, ale szczęśliw kto ma synów, a biada mającemu córki“.
Wszelako niektóre ludy cieszyły się z urodzenia dziewcząt ze względu na cenę ich kupna jako żon. Polanie za panowania Mieszka — jak to poświadcza pisarz arabski z X. wieku — cieszyli się z uro-