Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

demickich, to pod względem kierunku na fałszywą drogę wprowadzały naród. Szkoły te były podzielone na gramatykę, poezyą i retorykę, ztąd téż wszystkie nauki odnoszono do tych trzech działów umiejętności. Ucząc łaciny, nie mieli Jezuici względu na to, aby uczeń poznajomił się z duchem starożytnych klasyków i na wskroś nim się przejął, ale głównie zależało im na tém, aby po łacinie nauczył się mówić; nie działali oni na rozwijanie jego rozsądku, pojęć, ale rozbudzali tylko wyobraźnią; nie uczono go myśleć, zgłębiać rzecz, ale podziwiać jéj formę; nie wzbogacano jego umysłu pożytecznemi, w praktyczném życiu potrzebnemi wiadomościami, ale przeciążano jego pamięć zawiłemi Alwara regułami lub retorycznemi figurami. Arytmetyki i geometryi, nauk otwierających tajniki myśli, w niższych szkołach jezuickich wcale nie dawano, aż dopiero w wyższych, do których mała liczba uczni dochodziła, je wykładano. Przy nauczaniu religii więcéj Jezuici przykładali wagi do zewnętrznéj dewocyi, niż do przejęcia się prawdami i obowiązkami chrześciańskiemi, i nie starali się obudzić wstrętu w uczniach do pijaństwa, zbytku, swawoli, buty i wszelkich złych nałogów, które wówczas toczyły społeczeństwo. Jezuici, zamiast zaszczepiać miłość i braterstwo, co jest pierwszym warunkiem obywatelskiego ducha, siali rozbrat i niezgodę, już to przez podział szkół dla niższych i dla wyższych stanów (collegia nobilia), już to przez podniecanie nienawiści do rodaków dyssydentów, z którymi często wychowańcy Jezuitów krwawe staczali bójki, a niekiedy i grozą przejmujące wywoływali sceny, — jakich teatrem był Toruń 1724 r. — Szkoły jezuickie wpajały w bogatą młodzież pychę, każąc jéj umysł pochlebstwami, i przyspasabiały narodowi dumnych możnowładzców, którzy wyżéj siebie, niż ojczyznę stawiali, gdy przeciwnie w ubogich przytłumiały wszelkie