Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

papieży na zajętém stanowisku utrzymać się mogli, nie pytali już o ich sankcyą i pod zasłoną załogi grodzkiéj, danéj przez życzliwego starostę, otworzyli szkołę, do któréj niemało uczniów, odmówionych akademii krakowskiéj i ściągniętych z szkół swoich, przy otworzeniu wprowadzili. Podkopane przez Jezuitów ku Akademii zaufanie chwiać się zaczęło, a czterdzieści kilka jéj kolonii przeszło w ręce Jezuitów, jedno tylko kolegium poznańskie wierném Akademii pozostało. Starali się Jezuici otworzyć swą akademię przy kolegium w Poznaniu, wszelkie ich jednakże zabiegi rozbiły się o przywileje, jakie służyły akademii krakowskiéj. Stefan Batory, zwolenników Jezuitów i w końcu ich protektor, wyniósł kolegium jezuickie w Wilnie do rzędu akademii. Po śmierci Stefana Batorego, gdy Zygmunt III, uczeń Jezuitów, rządy kraju objął, zakon ten zaczął róść w znaczenie i bogactwa bez miary, a zmierzając zawsze do rozpostarcia swego wpływu na wychowanie młodzieży po wszystkich zakątkach Polski, dokładał wszelkich starań, aby mu wolno było utworzyć kursa akademickie przy kolegium we Lwowie. Pomimo protestacyi ze strony akademii krakowskiéj i kilkakrotnych odmownych odpowiedzi sejmu, nie ustawali Jezuici w swoich zabiegach dopóty, aż nareszcie za panowania Augusta III wyrobili sobie przywiléj na akademią we Lwowie.
Główny ster szkół, jak i innych spraw zakonu Jezuitów był w ręku generała; w programie nauk, w sposobie ich wykładania, w dążności szkół nie wolno było bez jego zezwolenia żadnéj zaprowadzać zmiany. Prowincyał, który w całéj prowincyi kolegiami i szkołami zarządzał, był co lat trzy naznaczany przez generała, a ten mianował jeszcze na przedstawienie prowincyała rektora kolegium. Szkoły jezuickie, jeżeli pod względem zakresu nauk nie były gorszemi od aka-