Strona:Karolina Szaniawska - Rzeczpospolita nauczycielska.djvu/5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

mur, który pod jego ręką ma przybrać formy żywe i stać się dziełem wartościowem.
Nie spełnić tego cudu? Ależ spełnić go może tylko ten, kto moc posiada odpowiednią — wszelki inny zadania swego nie zrozumie nawet, ani nie poczuje głębi odpowiedzialności. Perły — czy ziarna kaszy — nie zdoła odróżnić. Biada perłom, gdy się dostaną w takie ręce!

Karolina Szaniawska.
(Dokończenie nastąpi).