Strona:Julian Jaraczewski - Bazar w Poznaniu.pdf/6

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nie wdając się już w dalsze tego zakładu owoce, tyle już teraz możemy przyznać, iż każdy do Poznania przybywający, znajduje w Bazarze punkt pewny, gdzie się z współobywatelem spotkać może, gdzie ma sposobność wymienić z nim myśli i zdania swoje; nadto Bazar wywołał miejscową konkurencją, skutkiem któréj zamiast dawnych, brudnych, powstały istniejące dobrze urządzone dziś hotele.
Dr. Marcinkowski, nieograniczoném zaufaniem wszystkich co go znali obdarzony i wielki wpływ moralny w prowincyi wywierający, zdołał przez podpisy rozmaitych osób, już to obywateli ziemskich, już to duchownych lub kupców, zebrać summę około tal. 86,000 wynoszącą, za którą dom Łąckiego przy ulicy wilhelmowskiéj pod dniem 28. Lipca 1838 r. i niektóre grunta przy nowo założonéj ulicy nowéj, pod datą 17. Maja i 16. Listopada 1838 r. nabył i tam za zebrane pieniądze dzisiejszy gmach bazarowy wybudował.


Budowa Bazaru.

Podług czyjego planu Bazar był budowany, nie dokładnie nam wiadomo, to tylko twierdzić można, iż Dr. Marcinkowski, którego całkowity czas był ludzkości i cierpiącym poświęcony, który zatém budowlą osobiście kierować niemógł, srogo był przy niéj zawiedziony przez wzniesienie w wielu względach niepraktycznego i niepotrzebnie przedrożonego gmachu.
W klimacie północnym niepokryte czteropiętrowe galerje, przy wielkim wydatku na drzewo, czyniły hotel zimnym i niemieszkalnym. Galerje te do kilku numerów na pierwszém i kilku na drugiém piętrze prowadzące, a podobno przeszło tal. 6000 kosztujące, nie były postawione, aby na wewnętrznéj przestrzeni budynku zyskać, lecz owszem przez niepojęte zaniechanie postawienia muru tam, gdzie są galerjowe słupy, wewnętrzną przestrzeń tę na pięciu piętrach o jakie 3000 stóp kwadratowych uszczupliło.