Ta strona została uwierzytelniona.
człowieka i wyprowadził duszę z nędznego ciała w dobre krainy.
Tak — zasnąłem w parku na zimnych liściach, bo była jesień, ale teraz już wiosna... Jak pachną te kasztany, stojące w długich
człowieka i wyprowadził duszę z nędznego ciała w dobre krainy.
Tak — zasnąłem w parku na zimnych liściach, bo była jesień, ale teraz już wiosna... Jak pachną te kasztany, stojące w długich