Strona:Józef Milewski - W sprawie utrzymania ziemi w naszem ręku.pdf/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wymaga nakładów, a te może uczynić tylko dziedzic, któremu nie zagraża subhasta. To z pokolenia na pokolenie przez ciągle zbyt rosnące pogrążanie własności ziemskiéj w długach hipotecznych, jest téż pono najważniejszym powodem skonstatowanego upadku gospodarstwa leśnego w Europie, tak że obecnie już państwa same tę gałęź produkcyi muszą brać i biorą na siebie, gdyż obdłużona własność ziemska nie ma już dość siły, by módz prowadzić i przetrzymać wysokopienne gospodarstwo leśne, bez którego żaden kraj obyć się nie może. Również smutném następstwem zadłużenia własności ziemskiéj jest upadek naszych sadów, ogrodów warzywnych, pasiek, rybołówstwa a i małą stosunkowo liczbę naszéj zwierzyny tu wymienić trzeba. Wszystkie te tak zwane poboczne gałęzie produkcyi rolniczéj mają swą ważność i wartość dla społeczeństwa i społeczeństwo traci, gdy one upadają. Upadają zaś głównie na wsiach, będących w ręku zadłużonych, niepewnych jutra właścicieli. Wolność zapisywania działów peryodycznie wieś każdą w ręce słabego właściciela oddaje, peryodycznie więc wieś każda się pogarsza, a jest to tém zgubniejszem, że w jednym roku więcéj można wieś pogorszyć, niż kilka lat zdoła naprawić; ta wolność niszczy przeto ekonomicznie nietylko rodzinę ale i społeczeństwo, krępuje i pogarsza produkcyą, szkodzić dobrobytowi narodowemu.
Jeżeliby przeto u nas po nad względami na naszą przyszłość narodową, chęć zadowolnienia swych uczuć chwilowych panować miała, chęć nieuczynienia pozornéj krzywdy dzieciom, — gdyż pozornie tylko krzywdzi dzieci i rodzinę czyn, który dla spółeczeństwa, a więc i dla nich, błogie przynosi owoce — natenczas z ekonomicznych względów lepiéjby już było, aby każdy dziedzic wieś swą pomiędzy swych spadkobierców na równowartościowe części podzielił realnie. Przeciwko temu da się z technicznych powodów to i owo powiedzieć, ale zatem przemawia, że każdy spadkobierca miałby wszelkie dla podniesienia produkcyi konieczne nakłady tylko na swéj części dla przeprowadzenia, mając zaś rzeczywistą własność i czystą hipotekę, dostałby łatwo niewypowiedzialną i tanią pożyczkę, przezco zysk mając większy a mniéj kosztów, prędzéjby dług mógł umorzyć, lub téż nie mając żadnych procentów do opłacania, mógłby czekać z robieniem nakładów, dopóki sam sobie potrzebnego na to nie uzbiera kapitału. A i to jeszcze trzeba nadmienić, że będąc tytularnym dziedzicem całéj wsi, ma on liczne tak zwane towarzy-