Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Na Polesiu T. 1.djvu/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

hygienicznie, z zachowywaniem postów i względami na różne pory roku, którym pewne pokarmy nie służą.
Z zasady też panienki wiele posług około siebie same spełniać musiały, co oszczędzało utrzymania sług, a panna Adela dodawała pocichu i ten przekonywający argument przeciw nim, że sługi, źle wychowane, łatwo obcowaniem swem na młodzież zgubnie wpływać mogą.
Pensyonat Grońskiej był utrzymywany tak, aby każda panienka corok czystego dochodu coś przyniosła.
Dobór nauczycieli był wielce oględny. Najwięcej przychodziło starych emerytów, ludzi złamanych, biednych, posłusznych, na wszystko zobojętniałych a szczęśliwych z tego, że się im trafiał zarobek. Rzadko kiedy panna Adela brała nauczycielki — bo z temi się godziła trudno — a w braku jakiegokolwiek professora, o ile jej czas starczył, gotową była zastępować wszystkich. W ostateczności, gdy godzin jej brakło, a oszczędność była konieczną, łączyły się dwie klassy w jednę, godziny skracały i t. p.
Pani Grońska zajmowała się gospodarstwem tylko, a w chwilach wolnych poczciwa, biedna kobiecina zawsze jeszcze męża opłakiwała.
Wszyscy mężczyźni znajdowali pannę Adelę bardzo pięknie zakonserwowaną. Słusznego wzro-