Strona:Helena Mniszek - Pluton i Persefona.djvu/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zasłona, przez nią widać twarz mądrą, surową. W ręku wagi i włócznia. Jedna waga dużo niżej opuszczona).

SCENA III.
MINOS, RADAMANTOS, TANATOS, NEMEZYS.

WSZYSCY (z okrzykiem).
Nemezys!...
NEMEZYS (donośnie).
Jam jest!! Zaczekaj, Tanatosie. Na ziemi widzę zbrodnię, którą ja chcę pomścić. Nie jeden osobnik, winien cały naród; naród krzywdzi naród, przebrała się miara (pokazuje wagi). Krew na wagach, mord, hańba, krzywda dusz i ciała. Wyczerpała się cierpliwość moja. Pójdźmy razem, śmiercionośny, w tę krainę krwi.
MINOS.
Słuszna kara na występnych, niech nie ujdą ciosów. O niezbadana, tajemnych, a złych zamiarów ludzkich mścicielko, poniż i złam dumne głowy.
(W słupie czarnego dymu pojawia się bogini czarów tajemniczych, Hekate Tryformis, postać o trzech twarzach i trzech stronach: białej, czarnej i czerwonej. Uzmysłowienie ducha ideału — biała, grzechu i zbrodni — czarna, zmysłowości i bogactwa — czerwona. W ręku trzyma czarę z trucizną i róg złoty, z którego wytryska ogień. Jest cała w długiej szacie spływającej w zwojach o trzech