Strona:Czarna msza.pdf/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Karola VII, ani dochody w naturze, dostarczane przez poddanych — nie wystarczały.
Stopniowo posiadłości, zamki, folwarki przechodziły w cudze ręce. Gilles zmuszony był sprzedać niemal wszystkie swe dobra. Napróżno zaniepokojeni wierzyciele otrzymali od monarchy akt, wzbraniający kupowania posiadłości de Rais i anulujący sprzedaże dokonane. Gilles de Rais musiał mieć pieniądze za wszelką cenę, i książę Bretanji, Jan V, korzystał ze szczęśliwej okazji, aby wzbogacić się kosztem swego podupadłego wasala.
Aby zapobiec wzrastającej ruinie, Gilles de Rais uciekł się do nauk tajemniczych. Słuchał z uwagą i podziwem słów księdza z Saint-Malo, niejakiego Gilles de Sille, który wykładał mu alchemję, naukę o kamieniu filozoficznym, zamieniającym pospolite kruszce w szlachetne złoto. Gilles de Rais użyczył pierwszych funduszów, nieodzownych do badań, lecz nie wydały one żadnego rezultatu.
Pomimo tego niepowodzenia marszałek nie zraził się. Sprowadził do swego zamku najbardziej znanych alchemików: Antoniego z Paerma, Franciszka Lombard, Jana Petit, złotnika z Paryża, Rogera de Bricquevil-