Strona:Czarna msza.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Cała literatura czarodziejska powstaje właściwie dopiero w wieku XV — zawdzięczamy ją pracom mnichów — inkwizytorów. Pierwszy traktat o czarach pojawia się w r. 1440. Zwie się on „Formicarius“, a napisany został przez mnicha benedyktyna, niemca Nider‘a. Późniejsze (Bartolomeo de Spina, Castro, Sprenger, de Lancre) kopjują go, i same w następstwie zostają skopjowane. Od tego to dzieła pierwotnego, poprzez „Disquistitiones magicae“ Del Rio, do głośnego „Młotu na czarownice“ Sprengera i Institora sprawozdania z czarów powtarzają się, potwierdzane tylko i ilustrowane coraz obficiej wypadkami.
Wyłuszczymy poniżej z opisu tych demonografów — w przybliżeniu przynajmniej — przebieg czarnej mszy.
Przedewszystkiem brak jest świątyni. Ceremonja odbywa się pod gołem niebem, niekiedy na jakiej samotnej wydmie piasczystej lub u stóp dzikiego urwiska. Niema specjalnego ołtarza. Wszyscy zebrani, wierni i celebrujący, są pomieszani ze sobą. Wykopuje się dziurę w ziemi lub używa się w tym celu szczeliny skalnej — gdzie każdy oddaje mocz. Każdy z asystujących macza dwa palce i robi bluźniercze znaki.