Ta strona została skorygowana.
on przypuszczał, że lud ma słuszność, ale pomyślał:
— Nie ma innej rady, jak wytrzymać do ostatka.
Potym przybrał jeszcze dumniejszą postawę i poszedł dalej a podkomorzowie dźwigali jeszcze uroczyściej tren płaszcza, którego wcale nie było.