O cudownym obrazie Matki Bożej w kościele OO. Karmelitów w Białyniczach/Koronacya cudownego obrazu Matki Bożej w Białyniczach

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Edward Nowakowski
Tytuł Koronacya cudownego obrazu Matki Bożej w Białyniczach
Pochodzenie O cudownym obrazie Matki Bożej w kościele OO. Karmelitów w Białyniczach
Data wyd. 1899
Druk Drukarnia Władysława L. Anczyca i Spółki
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

KORONA KORONACYJNA

VI. Obraz jednak cudowny Białynicki pozostawał jeszcze długo w Lachowczach i dopiero w połowie XVIII w. w 105 lat potem, staraniem Karmelitów przy pomocy księżnej Sapieżyny Teofili z Jabłonowskich, wojewodzianki Nowogrodzkiej, żony Józefa Sapiehy, krajczego litewskiego (którego brat Kajetan, konfederat Barski poległy, jak wyżej wspomnieliśmy, w bitwie z Moskalami pod Lanckoroną) uroczyście sprowadzony został do Białynicz do nowo wystawionego w r. 1760 wspaniałego kościoła. A gdy jak przedtem w Białyniczach, tak później w Lachowiczach za przyczyną Matki Bożej w tym obrazie doznawano wielkich łask i cudów i te zostały przez wyznaczoną Komisyę duchowną sprawdzone i zaprzysiężone, Papież Benedykt XIV r. 1756 wydał bullę na ukoronowanie tego obrazu, co nastąpiło r. 1761 w nowo wystawionym kościele, koronami złotemi, sprawionemi ze składek całego kraju, ze znacznem przyczynieniem się Michała Radziwiłła, wojewody wileńskiego i Ignacego Ogińskiego, marszałka litew., dziedzica Białynicz.
Opis tej koronacyi w tymże czasie ogłoszony był drukiem, który tu w całości przytaczamy.
Addytament do gazet krótko zebrany Aktu koronacyi Obrazu Najś. Maryi Panny, w Kościele Białynickim WW. OO. Karmelitów dawnej Obserwancyi prowincyi S. Jerzego, Męczennika, roku 1761 dnia 20 7bra na Uroczystość Imienia Maryi, na ten Dzień w Dyecezyi Wileńskiey przypadającą: dla długości Dyaryuszu zupełnego (z którym ma być złączony) a łatwości prędszego wydrukowania jest rozdzielony, oraz na obligacyą wielu ciekawych, w wiadomości Koronacyi lubo spóźnionym czasem do druka jest polany.
Po wysłanych od Imci Xiędza Biskupa Wileńskiego procesach po całym wielkim Xięstwie Litewskim publikowany był dzień 20 7bra (września) roku 1761, jako dzień Imienia Maryi Panny, Aktowi Koronacyi naznaczony, który termin poprzedzając dla uczynienia należytey dyspozycyi i przygotowania się do tego tak dystyngowanego Aktu JJ. WW. Ichmść PP. Ignacy i Helena z Kozielska Ogińscy Marszałkowie wielcy W. X. L.[1] dnia 9 7bra do Białynicz przybyli o godz. 10 rano, gdzie od OO. Karmelitów Białynickich iako tutores i Gospodarze tego mieysca i qua Collatores Aktu Koronacyi, wystrzeleniem sto razy z moździerzów klasztornych przy głosie trab i kotłów przyięci i do Kościoła wprowadzeni byli, tam od Xiędza Adryana Suryna Philosophii Proffessora wyborną Oracyą przywitani, po którey Te Deum laudamus śpiewane było i Msza św. przed Obrazem N. Maryi Panny odprawiła się z rezonacyą kapeli klasztornej.
Dnia 15 7bra in Assistentiam temu Aktowi przybyły do Białynicz różne Chorągwie i Rycerstwo, a naprzód Chorągiew Krucka Marszałkowska J. W. Imci Pana Ignacego z Kozielska Ogińskiego, Marszałka Wielkiego W. X. L. z należącymi wojskowymi znakami, po tych Chorągiew sto konna Nadworna J. W. Imci Pana Michała z Kozielska Ogińskiego Pisarza Polnego W. X. L.[2] ze wszystkimi Officerami w Paradnym Mundurze na dzielnych koniach. Przyprowadzono oraz więcey 30 sztuk armat wielkich z Litwy tak Marszałka W. W. X. L. iako też z Bychowa. Po nich szło 60 ludzi Grenadyerów z Mudrurem paradnym z swoimi Officyerami i znakami woyskowymi J. W. Imci P. z Dewoyna Sułłohuba woyewody Witebskiego. Nakoniec przymaszerowało piechoty z Regimentu Buławy Polney W. X. L.[3] z podobnąż Paradą rycerską i Officyerami.
Dnia 17 7bra I. W. Imść X. Hilzen Biskup Smoleński[4] wraz z W. Imść Xiędzem Ianem de Dzierzgow Szumskim Archidyakonem Białoruskim kanonikiem kijowskim, który mu obviam o mil trzy od Białynicz w karecie paradnej I. W. Pana Marszałka W. W. X. L. wyjeżdżał z kanonikami i innymi dystyngowanymi ludźmi. O godzinie zaś siódmey wieczorney I. W. Pan Marszałek W. W. X. L. Sam w liczney assystencyi o kilkanaście stai za miasto wyjechawszy spotkał i przybyłego directe do Pałacu przy biciu z armat odprowadzono, gdzie go I. W. Imść Pani Marszałkowa W. W. X. L. z I. W. Imść Panem Tadeuszem z Kozielska Ogińskim kasztelanem Trockim[5]. I. W. Imci PP. Starostą Mereckim[6] i Przewalskim[6] z Kozielska Ogińskiemi i wielką kompanią z kolacyą czekała, a po kolacyi tamże przenocowawszy in crastinum iadł obiad J. W. W. Marszałkow Wielkich W. X. L.
Dnia 18 7bra o godzinie trzeciey z południa ad normam Pontyfikału rzymskiego OO. Karmelici z poprzedzaiącem Bractwem Szkaplerzańskim i zgromadzonemi z różnych Woiewodztw i Powiatów Ichmość Urzędnikami ziemskiemi Grodzkiemi Szlachtą i oficyalistami, którzy dla Aktu Koronacyi następuiącego i odprawiaiącego się Nabożeństwa Missyi Ichmosciow XX. Dominikanow w znaczney frekwencyi w Białyniczach znajdowali się, wyszli Processionaliter do Pałacu, gdzie się Illustrissimus Coronator znaydował, a gdy na dziedziniec Zamkowy ta weszła Processya I. W. Koronator z assystencyą I. W. Państwa Marszałkow Wielkich W. X. L. I. W. Kasztelana trockiego I. WW. Ichmościow PP. Mereckiego i Przewalskiego Starostów Kasztelanica Witebskiego z Kozielska Ogińskich i różnych dystyngowanych Gości z pokoiow wyszedł na ganek nad którym zaraz baldachim bogaty i piękny dwoch Ichmościow Panow Urzędnikow Orszańskich wzniesiony trzymali a Imść Xiądz Piotrowski Przeor Białynicki łacińską przywitawszy przedmową, zapraszał Illustrissimum Coronatorem, aby raczył dzieło to, które ma sobie zlecone ukoronowania Obrazu do skutku przywieść i do oglądania Obrazu i klasztoru pospieszył, na co Illustrissimus Coronator Pontifikaliter ubrany, piękną odpowiedziawszy wymową Processionaliter in Assistentia WW. Ichmościów XX. Pawła Izdebskiego, Opata nieświeskiego i Iana z Dzierzgowa Szumskiego Archidiakona Biało-Ruskiego, oraz innych Prałatów w rokietach i mantoletami według zwyczaiu będących, pod baldachimem ruszył się do kościoła przy biciu z armat, odgłosie trąb i kotłów przy dzwonieniu i śpiewaniu w Pontyfikale Rzymskim przepisanych Antyfon, gdy zaś na rynek przed Ratusz zbliżył się naprzeciw drzwi wielkich kościelnych, na przygotowanym usiadł Tronie, którą go ieden z Proffessorów filozofii klasztoru Białynickiego łacińską witał oracyą, na którą gdy dessertissimo ore I. W. Xiądz Koronator odpowiedział, W. Imść Xiądz Archidiakon Biało Ruski Te Deum laudamus intonował a Illustrissimus Coronator przy biciu powtórnym z armat, przy rezonacyi trąb i kotłów do kościoła był wprowadzony, gdzie na Genusflexorium przed Wielkim Ołtarzem i Obrazem Matki Boskiej uklęknąwszy, modlił się przez całe Litanie grane przez kapelą klasztorną; po skończonych Litaniach i odprawionych kollektach, rzymską Benedykcyą i od J. W. Imci Pana Marszałka W. W. X. L. (z liczną assystencyą tak duchowną jako i świecką) był zaprowadzony do stancyi przygotowanej dla siebie w klasztorze.
Tegoż dnia circa horam 5tam przybyła wielce paradna kompania witebska przez Trinitarzów prowadzona sumptem całego Województwa i miasta, z armatami z bogatym na kilkadziesiąt tysięcy szacownie ubranym kleynotami Pana Jezusa Nazareńskiego Obrazem, a jeden z Urzędników Woiewodztwa Witebskiego w teyże kompani będący, niósł wielkie Wotum srebrne od całego Województwa i miasta Witebska ofiarowane, którą to kompanią OO. Karmelici wyszedłszy za miasto z Bractwem swojem Szkaplerzańskiem przy strzelaniu z armat i paradzie z poprzedzającemi Exortami do kościoła wprowadzili.

Dnia 19 7bra w Sobotę o godzinie siódmey Imść X. Prezydent (Trynitarzy) Witebski odśpiewawszy Wotywę przed Obrazem Nayś. Maryi Panny też Wotum z poprzedzającą wyborną mową Imieniem całego Wojewodztwa na Ołtarzu N. Maryi Panny położył. Tegoż dnia od osmey aż do jedynastey przybyły podobne pierwszey kompanie z Szkłowa, Najś. Maryi Panny Różańcowey OO. Dominikanów z Orszy, także całego powiatu bardzo paradna i dystyngowana z poprzedzającemi armatami i kilkudziesiąt Hussarów z Officyerami swymi w pięknym węgierskim mundurze W. Imci Pana Chrapowickiego Starosty Pilwijskiego Pułkownika Petychorskiego, który Imść Pan Starosta Wotum srebrne duże i piękne sam niósł w kompanii tego Bractwa. Przybyło także Woiewództwo Mścisławskie z Bractwem Szkaplerzańskiem OO. Karmelitów Mścisławskich, równie w bławatnych paradnych kapach przy chorągwiach aksamitnych Obraz mające Nayś. Maryi Panny szacownymi kleynotami bogato ustrojony. Gdzie wiele Urzędników i dystyngowanych znaydowało się osób piechotą z nabożeństwa tey kompanii assystuiących. Wszystkie te kompanie obviando OO. Karmelici Białyniccy za miastem przyimowali processionaliter przy biciu z armat, do kościoła wprowadzili, gdzie podczas Mszy czytanych (przez każdego z Ichmościów XX. Promotorów), grane też były Litanie o Nayś. Maryi Pannie a potem do swoich stancyi rozeszli się.
O godzinie drugiey z południa, gdy dano hasło z armat i kapela na ganku kościelnym i po bramach tryumfalnych rozstawiona odezwała się, wyszły wszystkie chorągwie i Bractwa o pół milę dobrą za miasto na przyjęcie i sprowadzenie Koron, które J. W. Imć Pan Antoni Pac Pisarz W. W. X. L.[7] z J. W. Imé Panem Xawerem z Kozielska Ogińskim, Starostą Przewalskim, Pułkownikiem znaku Nayaśniejszego Królewica Imci Woysk W. X. L. w bogatey i paradney karecie, na wezgłowiu aksamitnem frezlą złotą i galonami suto szamerowanem na ręku trzymaiąc korony tym sposobem i doskonałym porządkiem. Naprzód szło dwieście koni pachołków w jedney barwie (z dóbr J. W. Imci Pana Marszałka W. W. X. L. przybraney z dobytymi pałaszami z chorągwiami, bębnami i proporcami z officyerami swoimi, zatym maszerowało kilkadziesiąt Huzarów koronnych W. Imci Pana Starosty Pilwiskiego pułkownika Petyhorskiego, po których następowała chorągiew stokonna nadworna J. W. Imci Pana pisarza polnego W. X. L. maiąca kilkudziesiąt Towarzystwa z Officyerami na koniach paradnych. Po nich piechota następowała kilkadziesiąt grenadyerów w pięknym mundurze J. W. Imci Wojewody witebskiego z dóbr Borek sprowadzonych. Po tych szła chorągiew cała Krucka Marszałkowska J. W. Imci Pana Marszałka W. W. X. L. Nakoniec Infanteryi 120 ludzi z regimentu Buławy polney W. X. L. tak z Officierami iako też z przyzwoitymi woyskowymi znakami. Po tym niesiona była chorągiew duża suto złotem i różnemi w kolory jedwabiami modnie uszyta z podziwieniem wszystkich patrzących przysłana na ten Akt z konterfektem, na jednej stronie Nayś. Maryi Panny Białynickiey z drugiey S. Oyca Eliasza Patryarchy Zakonu Karmelitańskiego od Jaśnie Oświeconey Xiężney Imci Barbary z Zawiszów Radziwiłłowey wojewodziny Nowogródzkiey[8]. Za tą chorągwią szły wszystkie Bractwa z poprzedzaiącymi trębaczami, kotłami i całą kapelą, po których sub elevato crucis Vexillo szli OO. Karmelici in notabili numero na ten Akt zewsząd przybyli; po nich przed karetą, w którey były Korony, więccy sta Rycerstwa polskiego na dzielno bogato ubranych koniach była Kalwakata Dworzan i różnych Imciów Urzędników tak Województw iako Powiatow, na to umyślnie zaproszonych, za któremi następowała kareta z koronami, a za nią 60 dragonii na pięknych koniach J. W. Pana Marszałka W. W. X. L. Jak tylko parada ruszyła się z mieysca zaczęto bić z armat, co nieustannie aż do złożenia Koron około dwóch godzin trwało; pola zaś wszystkie przed karetą za karetą i po stronach ludem znacznym, bo więcey iak na kilkanaście tysięcy były okryte, którzy assystowali aż do kościoła z wielkim tumultem. Gdy się tedy zbliżyli ku przedmieściu J. W. Imć Pan Pisarz W. X. L. i J. Imć Pan Starosta Pułkownik znaku Nayaśnieyszego Królewica Imci woysk W. X. L. byli witani od iednego z zakonników łacińską oracyą, na którą odpowiedziawszy disertissimo ore kontynuwali dalszą drogę przez Bramy tryumfalne przy nieustannym ogniu i odgłosie trąb i kotłów, tak na wszystkich tryumfalnych bramach jako też na ganku kościelnym aż do samey bramy przed kościołem, gdzie wspomniane chorągwie na rynku około ratusza uszykowane wydawały Salve a J. W. Imć Pan Pisarz wielki litewski z J. W. Imć Panem Starostą Przewalskim, wysiadłszy z karety, otoczeni byli przez 30 par pochodni jarzących, niesionych przez zakonników pomiędzy gleyty uszykowanych chorągwi nieśli Korony do namiotu wielkiego bogatego, na Cmentarzu kościelnym umyślnie przygotowanego, gdzie były dwa trony wystawione, jeden na środku o trzech gradusach wielkich przykryty dywanami bogatymi, gdzie na środku był taboret, przykryty adamaszkiem karmazynowym, z fręzlą i złotemi galonami szemerowanym, drugi tron o dwóch gradusach, na którym J. W. Imć Xiądz Coronator pomiędzy Ichmciów XX. Pralatów, Kanoników i całego Duchowieństwa pontificaliter ubrany siedział, mając ex oposito na przygotowanych krzesłach JJ. WW. Panów liczne zgromadzenie, a gdy się z Koronami zbliżyli do Tronu J. W. Pisarz litewski z J. W. Imć Panem Starostą Przewalskim uczyni przedmowę w pięknym ułożeniu i wybornych słowach, oddając Korony sobie powierzone ad manus Illustrissimi (jako Delegati Coronatoris), instando oraz aby w swoją one raczył wziąć straż i pilność póki na głowę Nayświętszey Maryi Panny włożone nie będą. Na co, gdy Illustrissimus Coronator odebrawszy Korony, z równą odpowiedział wyborem słów i godnych sensów perorą, lokował one na wspaniałym Tronie, który pochodniami w koło i mocną wartą był otoczony. Interim na zgotowanym w tymże Namiocie pulpicie miał kazanie W. O. Anioł Lipkowski Sae. Theol. Magister Przeor mohilewski i kustosz prowincyi Zakonu Karmelitańskiego, dziękując Imieniem całego zakonu pro acceleratione inchoatione Aktu koronacyi: po skończonym kazanin Illustrissimus Coronator z zgromadzonem Duchowieństwem i z liczną Panów assystencyą pomiędzy gleyty uszykowanych, dla ścisku wielu ludzi, od namiotu aż przez cały cmentarz i kościół żołnierzy processionaliter poszedł do kościoła (zostawiwszy w namiocie Korony i 24 Zakonników z zapalonemi pochodniami, gdzie 60 grenadyerów pro praesidio przez noc całą invigilabant). A na zgotowanym tronie przed wielkim Ołtarzem na łokci 12 wysoko wystawionym pod baldachimem solenne zaczął Nieszpory, które na kilka chorów podzielona kapela wygrawała, przy rzęsistym z armat ogniu, na tych Nieszporach miał uczone i madre kazanie W. Imć X. Michał Zienowicz, kanonik żmudzki, proboszcz mohilewski, po kazaniu, iuż późno w noc, grane były Litanie de Beata i po kollektach odprawionych skończony był Nieszpor z wydaniem razy sto ognia z armat; nastąpiła po tym illuminacya w bramach i szpalerach, przed Kościołem, które całe oświecało miasto, piękny patrzącym czyniła widok, kapela także po bramach i gankach wygrywając koncerta, marsze i Litanie o Nayświętszej Maryi Pannie do samey północy ciekawych utrzymywała spektatorów.
Dnia 20 7bra gdy na pobudkę ze wszystkich armat wydano Salve kapela także po bramach i gankach odezwała się, stanęły w paradzie chorągiew Marszałkowska Korucka J. W. Imci Pana Ignacego z Kozielska Ogińskiego Marszałka W. W. X. L. i ludzi 120 Regimentu Piechoty Buławy Polney W. X. L., którzy od Tronu przez kościół cały i cmentarz aż do namiotu dwie uformowawszy uczynili linie przodkiem nie wielkie spatium dla łatwieyszego między gminem cisnących się ludzi przeniesienia Koron do kościoła, które o godzinie 9 z rana w ten sposób prowadzone były.
Gdy J. W. Coronator w assystencyi Prałatów, Kanoników i Imci Xdza Izdebskiego Opata Nieświeskiego, pontifikaliter ubrany na zgotowanym usiadł Tronie J. W. J. P. Marszałek W. W. X. Lit. z J. W. Imć Panem Kasztelanem Trockim bratem swoim rodzonym otoczony zgromadzeniem Jelmościów XX. Karmelitów, jarzące zapalone pochodnie trzymaiącemi z poprzedzaiącymi siebie JJ. Wielmożnemi Ichmość Panami Przewalskim i Mareckim Starostami i kasztelanicem Witebskim, lokowane w Namiocie Korony na bogatym aksamitnym wezgłowiu wzięli i pomiędzy linie uszykowanych żołnierzy do kościoła nieśli przy nieustannym odgłosie trąb, kotłów i wystrzeleniem więcej stokrotnym z armat, gdy do Wielkiego Oltarza WW. OO. Karmelici z goreiącemi pochodniami zbliżyli się i gradusy od Presbyterium wielkiego Ołtarza otoczyli a za tym W. O. Prowincyał z W. O. Przeorem Konwentu Białynieckiego JJ. W. W. Ichmciów P. P. Marszałka W. W. X. L. i Kasztelana Trockiego na tron gdzie Illistrissimus Coronator siedział zaprowadzili, tam Imć Pan Marszałek W. Lit. facundissimo ore, jako fundator Koron Aktu koronacyi Imieniem swoim i Familii swoiey iako też zgromadzonych, upraszał J. W. Koronatora, aby zleconą sobie funkcyę ukoronowania obrazu Matki Boskiey do skutku przywieść raczył a w tey swoiey wyborney mowie cały Dom swóy z całą prześwietną Familią Piissimis Suspiriis przed Matką Boską Illustrissimo Coronatori, solennie recommendował, tak liczne zgromadzonych na ten Akt ludzi palaiące żądze kontentował. Co gdy J. W. Koronator w mowie swoiey odpowiadaiącey Imci Panu Marszałkowi W. W. X. L. przyobiecał, zaraz kazał czytać Diploma albo Breve Capituli Vaticani Domini Loci Ordinarii, który dla słabości zdrowia swego i odległości mieysca Aktu tego sam przez się wykonać nie mógł, co wszystko W. X. Archidiakon Białoruski, qua Judex ad hunc actum Notarius delegatus głośno przeczytał, W. Imć X. Eustachi Rymowicz S. Thl. Doktor, Prowincyał wraz z J. X. Pawłem Piotrowskim, Przeorem Białynickim, Imieniem swoim i następców swoich na te urzędy poklęknąwszy wykonali Jurament ad mentem ceremoniału rzymskiego, że tych Koron nigdy od obrazu oddalać nie będą, po odebranym Juramencie J. W. Koronator korony na wezgłowiu leżące ad manus tymże Przełożonym oddawszy, one na ołtarzu ulokować kazał, sam pontifikaliter Mszą świętą zaczął przy dawaniu ze wszystkieli dział ognia, po odśpiewaney przez Dyakona Ewangelii W. Imć X. Szumski in apparatu Prałatom i Kanonikom wileńskim Consuete czyta dwie Ewangelie, iedną de Nomine Maryae, drugą Niedzieli przypadaiącey, po przeczytaniu których Illustrissimus Coronator wziąwszy z obydwóch Ewangelii Thema gorliwości Pasterskiey pełne na tronie siedzący ile wysoko zrobionym (że od wszystkich ludzi mógł być widziany i dobrze słyszany) mądre i wymowie swoiey przyzwoite, miał około godziny in landem Beatac kazanie, zachęcając ludzi do pobożności życia i do chwały Boga i Matki Syna Jego. Po skończoney Mszy, gdy ceremonie następowały Koronacyi, wprędce przystawiono nagotowany Postument, po którym wszedłszy Illustrissimus Coronator, według namienioney z Watykanu preskrypcyi odmówiwszy modlitwy, między onemi włożył korony.
Tandem W. Imć Archidiakon Białoruski, qua Commissarius Notarins tego wszystkiego Aktu, Publicum Authenticum Testimonium suum naprzód czytał, potem publicznie in facie zgromadzonych lakiem czerwonym przypieczętował i swą ręką na oltarzu podpisał, iako tylko Illustrissimus Coronator wywyższył swe ręce z koronami na Pana Jezusa nieustanny był ogień dawany z armat i ręczney strzelby po wielekroć razy od wszystkich Chorągwi uszykowanych przed Kościołem, a Imć X. Owłoczymski, Missionarz starszy Zakonu Kaznodziejskiego, utalentowanym swym od Boga głosem i przykładną gorliwością pobudzał do skruchy i nabożeństwa, prosząc często o modlitwy, podwyższenie Kościoła Bożego, za szczęśliwe panowanie Nayaśnieyszego Króla Imci, za zgodę Panów Chrześciańskich i różne intencyie pobożne, iakoż z takowey pobudki z łez skruszonych wielu serc gorliwości udawały się skutki. Po tym przy intonacyi Te Deum Laudanus i Pasterskiey Benedykcyi ten się Akt odprawił.
Była wielka liczba Spowiedników, a dwóch Zakonu Karmelitańskiego postanowionych ze wszystkiemi łaskami uprzywileiowanemi od Stolicy Apostolskiey pozwolonemi, którzy tylko przez całą oktawę przy rozgrzeszeniu trzymaiąc laski w ręku tę moc mieli. Trudna zaś była do przeyścia Processya dla wielkiego konkursu tak rano iako i w wieczór Circa horam zdam. Po skończonem Nabożeństwie JJ. WW. Ichmść PP. Marszałkowie Wieley W. X. L. tak Illustrissimum Coronatorem jako też wszystkich Panów Pań i innych godnych ludzi tak Duchownego, iako i świeckiego stanu na Obiad zaprosili, gdzie tegoż Państwa kosztem przez całą oktawę tak w pałacu jako też i w Klasztorze paradne i w wielkim dostatku stoły otwarte rano i w wieczór były i wszystkiego lautissime dość dawano.
W wieczór po danym Salve z armat naprzód była Dysputa Teologiczna dedykowana J. W. Imci X. Koronatorowi, celebrował Nieszpory J. W. Imć X. Biskup Smoleński, na których wybornemi słowy kazał W. Imć X. Archidyakon Białoruski, Kanonik kijowski. Późno w wieczór od godziny 7mey do dziewiątey Feyerwerk wspaniały w różnych ogniach był zapalony.
Dnia 21 7bra z rana śpiewał wotywę W. Imć X. Zenowicz, Kanonik Żmudzki a Sumę W. Imć X. Szumski Archidyakon Białoruski, kazał Imć X. Jan Radziszewski Pleban Bobrowski a J. W. Imć X. Biskup Smoleński po odprawioney Mszy przed obrazem, wprzód na kurytarzu potym na cmentarzu bierzmował, ale że i tam była wielka ciżba, na przód miasta wyszedłszy i na Tronie siedzący wyżey innych ludzi miły widok wydał i wyboru pokorney nauki swoiey słuchaczom udzielał, tak dalece, że w koło Ratusza obszernego maiąca się odprawować Procesya z Nayświętszym Sakramentem musiała się przed Kościołem przytrzymać nienasycenie Pasterską kontentuiąca się nauką nim wszystkie Bractwa porządnie się uszykowały, a po zakończoney Processyi Benedykcyi W. O. Owłoczymski Missyonarz starszy z Ambony po krótkiej przemowie swey, sam odawał wotum solenne imieniem swym i całey swoiey przykładney a ludzkiemu zbawieniu pożyteczney Missyi, które O. Zakrystyan odebrawszy in praesentia przytomnych zaniósł do Ołtarza, a W. O. Owłoczymski Prezydent Missyi Verbo Sacerdotali uznawszy łaskę cum socits w Xięgę cudów swą ręką zapisał.
Dnia tegoż po obiedzie była Dysputa Filozoficzna dedykowana JJ. WW. Ichmciom PP. z Kozielska Ogińskim Marszałkom Wielkim W. X. L. Illustrissmus Coronator dawał Bierzmowania Sakrament na cmentarzu a Nieszpory solenizował W. Imć X. Archidyakon Białoruski, kazał zaś W. O. Bujalski Franciszkan Świętey Teologii Doctor Regent Wileński.
Dnia 22 7bra rano solenizował Sumę Imć X. Kozłowski Przeor Szkłowski, kazał zaś Imć X. Drolożewski Philosophiae Professor po kazaniu z Szkłowa, Illustrissimus Coronator przed kazaniem i bierzmował.
Tegoż dnia po dyspucie Filozoficzney J. W. Imci Panu Antoniemu Pacowi Pisarzowi W. W. X. L. dedykowaney w wieczór kazał Imć X. Minister Witebski XX. Trynitarzów.
Dnia 23 7bra we Srzodę solennizował Imć X. Zubowski Rektor Collegium Witebskiego Soe. Jezu, o 7 rano kazał Imć X. Ludwik Siestrzewitowski S. J. Prefekt Szkół Orszańskich. Illustrissmus Coronator i tego dnia tak rano jako i w wieczór bierzmował. Na Nieszporach z niemałym pożytkiem słuchaczów kazał Imć X. Szołuch Kaznodzicia i Sub-Przeor Połocki Zakonu Kaznodzieyskiego.
Dnia 24 7bra we Czwartek solennizował Imć X. Minister Nowey Fundacyi z Mołodeczna, kazał Imć X. Szyszko Jubilat Bernardyn, Illustrissimus resztę ludzi pretenduiących bierzmował, w wieczór kazanie miał Imć X. Ludwik Bychowice Bernardyn. Tegoż dnia Illustrissimus Coronator przed Nieszporami wyjechał ad propria przy rezonacyi trąb, dzwonieniu i liczney z armat waledykcyi, któremu J. W. Imć Pan Starosta Merecki konwojował do Ciecieszyna.
Dnia 25 7bra solennizował z rana Imć X. Szyszko Bernardyn Jubilat, kazał Imć X. Łukasz Trynitarz, w wieczór kazał Imć X. Anioł Juszyński Sacrae Theol. Magister Kaznodzieja Ordynaryusz Wileński Karmelita, S. Jerzego Prowincyi.
Dnia 26 7bra z rana solemnizował Imć X. Nowacki Rektor Mohilowski Soc. Jezu, kazał Imć X. Badowski Kaznodzieja Mohilowski S. J., w wieczór miał pontificaliter Nieszpory Solenne W. Imć X. Paweł Izdebski Opat Nieświeski XX. Benedyktynów, kazał Imć X. Dominik Kochański S. T. Bakalarz Zakonu Kaznodzieyskiego.
Dnia 27 7bra w dzień oktawy śpiewał Sume pontifikalnie W. Imć X. Izdebski Opat Nieświeski i tam znaczną figurą i estymacyą Audytorów miał kazanie przed przymnożoną ledwo nie jak na sam Fest ludzi frekwencyą. Na Nieszporach konkludował Imć X. Paweł Piotrowski Sacrae Theol., Magister Przeor Białynicki, Komisarz Białoruski.
Tegoż dnia w noc późno był fejerwerk podobny fejerwerkowi w pierwszy dzień zapalonemu, tylko przez krótszą porę.
Przez wszystką tę oktawę każde Nabożeństwo jako to ranne Wotywy, Summy, Kazania i Nieszpory, wielka rezonacya Kapeli i rzęsiste bicie z armat poprzedzały i przy konkluzyach równy odgłos dawały. Codzień medale i numismata od Oyca S. Benedykta XIV cum Indulgentiis pro Articulo mortis benedykowane rozdawano.
Pogoda zaś przez całą oktawę nad spodziewanie wszystkich w nabożeństwie wielką wygodę czyniła.
Dnia 28 7bra po skończoney oktawie Koronacyi były Solenne Exequie według przepisania Pontyfikatu Rzymskiego, na których solenizował Imć X. Eustachi Rymowicz S. Theologii Doktor Prowineyał Karmelitański, kazał zaś Imć X. Tysza S. T. L. tegoż Zakonu; po zakończonych Exekwiach ubóstwo hoyne odbierało jałmużny.
Dalsze zaś opisanie całey wspaniałey figury tryumfalnych bram, fejerwerków, kollosów, inskrypcyi etc. etc. wyidzie z druku przy drukowanych koronacyinych kazaniach i cudach Matki Nayświętszey.
(Czy wyszły z druku? prawdopodobnie że niewyszły, gdyż o nich nie wspomina Estrejcher w Bibliografii Polskiej“).
Była to w Polsce 17-sta koronacya cudownych obrazów Matki Bożej.
VII. Powrót do Białynicz po 106-letniem przechowywaniu cudownego obrazu w Lachowiczach i radość z tego powodu powszechna, prawie granic niemająca, uroczysta jego koronacya, powstały nowy wspaniały kościół, nadzwyczajne łaski i cuda, które w ślad zatem tu się odnowiły wszystko to razem sprawiło, że Białynicze jeszcze bardziej niż przedtem zajaśniały chwałą Bożą, uwielbieniem Matki Bożej i jeszcze bardziej niż przedtem stały się ogniskiem pobożności całego tego kraju i ubłogosławieniem jego przez ten tam święty Matki Bożej cudowny obraz. Cuda zaś już teraz działy się nietylko





  1. Ignacy Ogiński, marszałek w. litewski, w końcu kasztelan Wileński, zmarły r. 1774 w Halli, pochowany w Witebsku. Są w druku mowy jego miane na Sejmie 1762 r. Urodzony z Marcyana Ogińskiego i Teresy Brzostowskiej, bratanicy biskupa wileńskiego. Siastra jego Maryanna była zamężną za Michałem Potockim, wojewodą wołyńskim, fundatorem klasztoru OO. Kapucynów w Sędziszowie i tam w kościele przy wielkim ołtarzu zawieszony jest jej portret. Druga siostra za Pacem Krzysztofem, kasztelanem połockim, której syn Antoni (ob. niżej) był obecny koronacyi obrazu.
    Żoną Ignacego Ogińskiego była Helena Ogińska, córka Kazimierza Ogińskiego, wojewody wileńskiego. Sławna w swoim czasie z cnót, nauki i nadzwyczajnej siły. Jako r. 1719 w Dreznie podczas wesela królewicza Augusta (póżniej III) ze zręczności w sztukach rycerskich otrzymała nadgrodę. W podeszłym wieku talerze srebrne z łatwością w trąbki zwijała i talary łamała. Umarła w Warszawie r. 1789, mając lat 91 (ol. Encyklop. Orgielbranda).
  2. Michał Ogiński, późniejszy hetman wielki litewski, Konfederat barski.
  3. Hetmanem polnym wtedy był Massalski, ojciec Ignacego, biskupa wileńskiego późniejszego.
  4. Białynicze należaly do dyecezyi wileńskiej. Ale w tym czasie koronacyi obrazu po śmierci Michała Zienkowicza, biskupa wileńskiego zaszłej r. 1761 d. 24 stycznia biskupstwo wakowało. I od Stolicy Apostolskiej dla ukoronowania cudownego obrazu wyznaczony był Jerzy Mikołaj Hilzen, biskup smoleński od r. 1741 do 1762 r., w którym ustąpił. Po pierwszym zaborze kraju, Hilzen nie chciał przysięgać na poddaństwo Moskalom.
  5. Tadeusz Oginski, kasztelan, a później wojewoda trocki, zm. 1783 r. brat rodzony Ignacego (ob. wyżej) dla wielkiej powagi, zwany dzickanem Senatu, fundował Trynitarzy w Mołodecznie.
  6. 6,0 6,1 Starosta merecki Antoni Ignacy Ogiński (w końcu wojew. trocki). Starosta przewalski, Ksawery Ogiński, kuchmistrz lit. (konfederat barski). Bracia, synowie Tadeusza, kasztelana trockiego (ob. wyżej).
  7. Antoni Pac, pisarz wielki lit., był synem Krzysztofa Paca, kasztelana witebskiego i Barbary Ogińskiej, wojewodzianki wileńskiej (która była siostrą Ignacego marszałka, a więc Pac był siostrzeńcem Ignacego Ogińskiego ob. w.) ożeniony był z Teresą Radziwiłłówną wojewodzianką nowogrodzką. Wnukiem tego Antoniego Paca był Ludwik Pac, jenerał wojsk polskich, ostatni z rodziny Paców. Ten Ludwik urodzony w Strasburgu, trzymany był do chrztu przez Michala Paca, starostę ziołowskiego, marszałka konfederacyi barskiej, który należał do tych trzech, co do końca życia nie uczynili recesu z konfederacyi barskiej. (On, Niesiołowski i hetman Branicki herbu Gryf).
  8. Barbara Radziwiłłowa z Zawiszów, żona Faustyna Radziwiłła, wojewody nowogrodzkiego była matką Teresy, żony Antoniego Paca i właścicielką Berdyczowa, który jej się dostał po jej matce Tyszkiewiczównie Zawiszowej. W Berdyczowie był sławny klasztor Karmelitów z cud. obr. Matki B.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Edward Nowakowski.