Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ze zbiorku: „Nocne fijołki.“
[93]
ZE ZBIORKU: „NOCNE FIJOŁKI“.
Znijdź na nędzy ludzkiej padół,
Możesz wielkim wynijść stąd,
Tylko na dół schodź, wciąż na dół,
W najtajniejszy duszy kąt.
Każda dusza warta tego,
By jej myśli posiąść rdzeń,
Zbadać, czemu z dna swojego
Szerzy na świat mrok i cień.
W duszy, co ci zda się lodem
Wulkaniczny znajdziesz żar,
Co jesieni wieje chłodem,
Świeżej wiosny błogi czar...
W tej wędrówce duch się strudzi,
Przebyć musisz wiele burz...
Lecz z miłością twą do ludzi
Poznasz głębie wszystkich dusz.
[94]
Choć drgnie serce nieraz w męce,
Łza ci gorzka przyćmi wzrok,
Ty z kagańcem twoim w ręce
Spiesz rozjaśniać wieczny mrok.
Gdyś w te ślady szedł przez życie,
Zgłębiał wiecznej prawdy zdrój.
Ujrzysz w górze, na zenicie
Nieśmiertelnych ognisk rój.
|