Zagłoba swatem/Scena XIII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Sienkiewicz
Tytuł Zagłoba swatem
Podtytuł Komedja w jednym akcie
Pochodzenie Pisma zapomniane i niewydane
Wydawca Wydawnictwo Zakładu Nar. Imienia Ossolińskich
Data wyd. 1922
Druk Drukarnia Zakładu Narodowego Im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów, Warszawa, Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron



SCENA XIII.
Marcjanna i Weronika wchodzą.
WERONIKA

Siostro, słyszysz?

MARCJANNA

Słyszę.

WERONIKA

Co to takiego?

TATAR

To pan Cyprjan przygrywa do ślubu Zosi i Zarembie.

MARCJANNA

Co? Zosia z Zarembą? Siostro, słyszysz!

WERONIKA

Pewno ten Tatar wymusił na ojcu zezwolenie.

MARCJANNA

Biedna Zosia! bo ona go nie chciała!...

WERONIKA

Ani on jej... Jedną z nas chciał zaślubić. Ach!

MARCJANNA

Teraz już wszystko przepadło.

WERONIKA

Pozostał nam tylko harem.

MARCJANNA

I codzienna męka...


WERONIKA

Codzienna? Skąd wiesz?

MARCJANNA

Ach... Ale usuńmy się, bo wracają.

(Wchodzą wszyscy).



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Sienkiewicz.