Zachodzi słoneczko

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Zachodzi słoneczko
Podtytuł 201. z p. Rybnickiego.
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

201.
z p. Rybnickiego.
 
\relative a' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key c \major
\time 3/8
\autoBeamOff
g8 c c | c b a | c8. b16 a8 | g4 r8 | f8 a a | \stemDown a c a \stemNeutral |
g g f |e4 r8 | g4 e8 | e16 [(d)] d8 r | a'4 g8 | f8 [e] r8 | c8 c' c | c b \stemDown a \stemNeutral | g4 e8 | d [c] r |
\bar "|." s
}
\addlyrics { 
Za -- cho -- dzi sło -- ne -- czko mię -- dzy la -- sy,
już -- ci mnie w_Ryb -- ni -- ku nic nie cie -- szy;
cie -- szy -- ło mnie, już nie będzie,
bę -- dzie mnie cie -- szy -- ło kę -- dy indziéj.
}

Zachodzi słoneczko między lasy,
Jużci mnie w Rybniku nic nie cieszy;
Cieszyło mnie, już nie będzie,
Będzie mnie cieszyło kędy indziéj.


Niechże mnie cieszy, kędyli téż chce,
Jeno mnie nie opuszczaj, me serce.
Szukaj sobie inszéj gdzie chcesz,
Tylko mnie nie obmawiaj, że mnie nie chcesz.

Godzino, godzino nieszczęśliwa,
Comci ja sierota za smutliwa;
Ach smutliwa, zasmucona,
Od mego kochanka opuszczona!

O Boże, Boże w wysokości!
Cóżci nas ty stresktał[1] z téj miłości!
Bo ta miłość, która była,
Z obiema się nam raz rozłączyła.




  1. Skarał.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.