Złoto którzy mają, zawżdy śmielszy bywają

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ezop
Tytuł Złoto którzy mają, zawżdy śmielszy bywają
Pochodzenie Biernata z Lublina Ezop
Redaktor Ignacy Chrzanowski
Wydawca Akademia Umiejętności
Data wyd. 1910
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Biernat z Lublina
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 

Cały zbiór

Indeks stron

169. Złoto którzy mają, zawżdy śmielszy bywają.

Pasterz, na puszczy mieszkając,
A niewiele w domu mając,
Chleb w koszu wzgórę zawieszał,
Tam go przed myszami chował,
Owa się mu gość przygodził,        5
Jen był wiele światu schodził;
Przyjąwazy go z dobrą wolą,
Położył przedeń chleb z solą.
A kiedy jadł, co potrzeba,
Zebrał, co zostało chleba;        10
Pasterz wszytko w on kosz włożył,
A na swe mieśce położył.
Gość żeby prozno nie siedział,
A iż k temu wiele wiedział,
Rozprawiał ludzkie przygody,        15
Ziemie, miasta i też grody.
Pasterz, aczkolwiek go słuchał,
Wszakoż do kosza poglądał,
Często dłoniami trzaskając.
Mysz od niego odpłaszając.        20
A widząc gość, co się dzieje,
Rzekł: „Podobno słowa moje
„Nie barzo sobie wdzięcznie masz,
„Gdy ich tak niepilno słuchasz“,

Rzekł pasterz: „Rad ich słucham.        25
„Aczkolwiek na myszy pieczą mam,
„Które mi do kosza chodzą,
„A barzo mię w chlebie szkodzą,
„Aż nie wiem, co z nimi czynić,
„Bych im mógł kosza obronić;        30
„Zwłaszcza z jedną mam dosyć prace;
„Która wzgórę barzo skacze“.
Rzekł gość: „Nie darmoć to działa
„Ta mysz, iż tak barzo śmiała:
„A tak ci by nie skakała,        35
„By w czym nadzieje nie miała
„Przetoż w jej jamie kupajwa,
„A skarbu pilnie szukajwa!“
Co kiedy więc uczynili,
Na kupę złota trafili.        40
Którego kożdy swą część wziął,
A gość potym mówić począł:
„Przetociem ta mysz skakała,
„Iże w tym złocie dufała;
„Toć jej siły dodawało,        45
„I jej serce potwierdzało:
„Jużci ją śmiałość ominie,
„Kiedyć jej to złoto zginie“.
Którzyc dosyć złota mają,
Na wszytko śmieli bywają;        50
Wszakoż mnogim złoto szkodzi,
Często je o gardło przywodzi.









Joh. de Capua: Hervieux (V, 203, sq) [Mus, heremita et peregrinus].


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Ignacy Chrzanowski, Ezop i tłumacza: Biernat z Lublina.