W dzień Bożego narodzenia, wszyscy (1904)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł W dzień Bożego narodzenia, wszyscy
Pochodzenie Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych
Redaktor Karol Miarka
Wydawca Karol Miarka
Data wyd. 1904
Miejsce wyd. Mikołów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały dział I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
KOLĘDA  173.

W dzień Bożego narodzenia, radość wszystkiego stworzenia, * Wszyscy bowiem wykrzykujcie, Panu swemu się radujcie.

Niesłychanać to nowina, Panienka zrodziła Syna * Boga Ojca niebieskiego, za sprawą Ducha świętego.

Porodziwszy Go powiła, i w żłóbeczku położyła; * Wół z osłem Mu się kłaniają, a Dzieciątko ogrzewają.

Panienka Matka klęczała, Dzieciątku chwałę dawała, * Znając, że to Dzieciąteczko, niebieskie Pacholąteczko.

Pasterze też o tej chwili, z bydłem się w polu bawili: * Gdy Anieli pod niebiosy, śpiewali wdzięcznymi głosy.

Pasterzom to oznajmując, do Betleem pokazując, * Gdzie się narodził Zbawiciel, wszego świata Odkupiciel.

Radę z sobą uczynili: co my z tem będziem czynili? * Pójdźmy prędko, nie mieszkajmy, to Dzieciątko oglądajmy.

Jeden porwał wiązkę siana, drugi za rogi barana; * Trzeci wziął miodu garnuszek, czwarty torbę suchych gruszek.

Wskok do szopy przybieżeli, i bardzo się zadyszeli; * Padli zaraz na kolana, witając Dzieciątko Pana.

Sami dalej nie wiedzieli, co z radości czynić mieli; * Podarunki oddawają, a Dzieciątku się kłaniają.

Postanowili się w szyki i wzięli się do muzyki; * Nowe pieśni wygrywali, i wesoło wykrzykali.

Wziął Maciek swoją fujarę, podał Kubusowi miarę; * Szymek chłopiec malutki, nadął mocno swoje dudki.

Stanął sobie na kamieniu, trzyma dudki na ramieniu; * Poczną grać Dzieciątku temu, z Panienki narodzonemu.

Chwała Bogu niechaj będzie, w niebie, na ziemi i wszędzie. * Upadnijmy na kolana, witając Dzieciątko Pana.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Karol Miarka (syn).