Tao (tłum. Lemański)/LXXXVII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Laozi
Tytuł Tao
Wydawca Tow. Wyd. IGNIS
Data wyd. 1921
Druk Druk J. Buriana
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Lemański
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


LXXXVII.

 
Cnota zbyt wielka prawdzie kłamała.
Czasem prawdziwszą jest cnota mała.
Nieraz ktoś był na świętości szczycie:
W dół go strąciło cnót nadużycie.

Ludzkość jest słaba, niewytrzymała:
To zbytnio wielbi, to zbyt klnie życie;
Dziś w radosnego szału zenicie:
Jutro by we łzach ręce łamała.

W nieszczęściu wspomódz, w ucisku bronić;
Przecierpieć — trudno — śmiech i wesele;
W tłum się nie cisnąć, lecz i nie stronić;
Mniej radzić, więcej słuchać przestrogi;
Swych nie wynosić zasług na czele:
Nie masz po nad to słuszniejszej drogi.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Laozi i tłumacza: Jan Lemański.