Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/230

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W twych szafirowych oczu błysku
Mój sen się w cudną baśń układa...

O, przytul!.. Przytul mnie goręcej,
Pragnę zapomnieć o tem życiu
nie obudzić się już więcej,
I wiecznie zostać w takiem śniciu...

Pragnę zapomnieć o tym żalu,
Który mi w życiu szczęście płoszy,
Na twych wilgotnych ust koralu
Wyśnię cudowny sen rozkoszy...