Strona:Zielinski Historia Polski-Poslowie.djvu/006

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„szeregowych” przedstawicieli różnych warstw społecznych. Ograniczając się jedynie do najczęściej przez historyków wykorzystywanych w pracach historycznych, wymieńmy tu przykładowo pamiętniki lub pisma M. Rataja, W. Witosa, M. Romeyki, J. Skotnickiego, A Bożka, ambasadorów francuskich w Warszawie J. Laroche’a i L. Noela, min. J. Becka (tylko w językach obcych, nie wydany w kraju), A. Pragiera, K. Morawskiego, A. Fiderkiewicza, M. Koszutskiej, A. Warskiego, N. Barlickiego, A. Wysockiego i wielu innych.
Stworzenie podstaw naukowych do ujęć syntetycznych wymagało wypełnienia białych plam w naszej historiografii, wyjaśnienia problemów czasem nawet faktograficznie spornych, wreszcie przezwyciężenia tez, mających swe źródło nie tyle w racjach naukowych, ile dyktowanych bieżącymi, zmiennymi potrzebami opacznie rozumianej walki ideologicznej. Twierdzenia o agenturalnej roli PPS — relikt „teorii socjalfaszyzmu” — w polskim ruchu robotniczym, dominujące nie tylko w publicystyce, ale nieraz i w pracach historycznych i podręcznikach szkolnych, o „jawnie faszystowskim” charakterze „Polski przedwrześniowej” i inne podobne nie są jedynymi przykładami tego typu walki ideologicznej. Oceny te, dodajmy, nie mogły nie przenieść się i na przywódców odpowiednich ruchów i partii politycznych. Sytuacja w historiografii polskiej wymagała szczerej dyskusji zarówno na temat interpretacji i stosowania w praktyce historiograficznej niektórych ogólnych założeń metodologii marksistowskiej, jak i ponownego przemyślenia pewnych ważnych zagadnień szczegółowych. Nie jest przypadkiem, że właśnie wtedy, w końcu lat pięćdziesiątych, pojawiła się książka W. Kuli Rozważania o historii (Warszawa 1958), a VIII Powszechny Zjazd Historyków Polskich w Krakowie (także 1958) należał do najburzliwszych w powojennych dziejach Polskiego Towarzystwa Historycznego. Nie jest też przypadkiem, że w tym okresie oraz na początku lat sześćdziesiątych rozwijały się na łamach czasopism naukowych, a często i tygodników społeczno-literackich dyskusje tak żywe, jak np. na temat obiektywnych i subiektywnych przesłanek porażki rewolucji socjalistycznej w Polsce 1918/19 (głównie w „Z pola walki”), na temat „polityki Becka”, czyli w istocie przyczyn klęski wrześniowej, w związku z książką J. Kirchmayera 1939 i 1944. Kilka zagadnień polskich, Warszawa 1957 (głównie na łamach „Życia Literackiego”, „Tygodnika Powszechnego”, „Świata”, „Przeglądu Kulturalnego”, „Nowej Kultury”, „Polityki”), czy wreszcie — w kilka lat później — na temat charakteru, funkcji i roli polskiej państwowości w okresie międzywojennym (głównie w „Miesięczniku Literackim”).
Jak już wspomniano, stosunkowo nieźle zaawansowane były zapoczątkowane jeszcze przed wojną badania na temat początków drugiej niepodległości, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie terytorialne i stosunki odrodzonego państwa polskiego z sąsiadami. Ale i w tej dziedzinie wiele jeszcze pozostawało do zrobienia, sprostowania i wyjaśnienia. Świadczy o tym ogromna literatura, m. in. na temat konferencji pokojowej oraz walki o rewindykację ziem zachodnich. Tak np. zagadnienie konferencji pokojowej znalazło nowe wszechstronne oświetlenie w obszernej pracy zbiorowej Problem polsko-niemiecki w traktacie wersalskim pod red. J. Pajewskiego, Poznań 1963, w książkach Z. Wroniaka Sprawa polskiej granicy zachodniej w latach 1918—1919, Poznań 1963; R. Bierzanka Państwo polskie w politycznych koncepcjach mocarstw zachodnich 1917—1919, Warszawa