Strona:Zacharjasiewicz - Milion na poddaszu.djvu/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
II.

W niewielkim saloniku, urządzonym z wielką wykwintnością siedziało pięciu młodych mężczyzn. Obrazy wiszące na ścianach okazywały, że gospodarz domu był kawalerem. Obok koni i chartów były nagie kobiety, obok scen myśliwskich, były kopie starożytnych greckich utworów. Przy zegarach, zwierciadłach i innych sprzęcikach, był nieunikniony kupido ze złotą strzałą, ornament tak wysoko ceniony za czasów panowania Stanisława Augusta.
Siedzący na niskich krzesłach mężczyźni byli młodzi. Żaden z nich, jak się zdawało, nie przekroczył jeszcze o wiele trzydziestego roku życia. Wszyscy mieli ogromne czuby na środku głowy do góry misternie wzniesione, jak to nakazywała ówczesna moda. Peruki bowiem już były zeszły, a długi czas krótko strzyżone włosy rosły teraz bujnie i obficie. Kołnierze od surdutów, które jeszcze nieco na fraki zakrawały, były wy-