Strona:Z niwy śląskiej.djvu/123

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PIERWIOSNEK.

Jeszcze ziemia szarą była,
Jeszcze był śnieg w górach;
A wiosenna pieśń skowronka
Zabrzmiała już w chmurach.

I niekiedy wystrzeliło
Z za chmur ciepłe słońce,
A za słońcem w ślad zakwitły
Pierwiosnki na łące.

I wybiegło dziecię rankiem,
Zobaczyło kwiatki,
I zerwało kilka drobnych
Na bukiet dla matki.

Matka ze łzą bierze kwiaty,
Rzecze: «moje dziecię,
Z tylu wiosen, co już kwitły
Pierwsze niesiesz kwiecie.