Strona:Wybór poezyj pomniejszych Wiktora Hugo.djvu/100

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
lira.

Twa młodość drogą jest chwale;
Już od urodzenia chwili,
Muzy kochały cię stale,
Ludzie stale cię wieńczyli;
Nie lękaj się bóstwa czasu,
Olimp jest płodem Parnasu,
Poeci bogów stworzyli.

arfa.

Pomnij żeś niewiasty dziécię;
Przy twéj kolébce płakała,
Cierp więc. Twe znikome życie,
Błyszczy jak światłość niestała.
Bóg, twój Pan, znaki jawnemi,
Zakréślił ślad twój na ziemi,
I grób, gdzie zgaśnie czcza chwała!

lira.

Śpiéwaj! Jowisz świat wstrząsa jednem oka mgnieniem,
Wenus Marsa z miłosném ściska uniesieniem,
Irys błyszczy w powietrza, Flora płodzi kwiaty,
Śpiéwaj, jak nieśmiertelni potrójném stąpieniem
Całe przemierzają światy. —

arfa.

Módl się! Bóg tylko jeden! on się skruchą wzrusza,
Wiecznie jeden i dobry, łaską grzéchy myje;
Wszystko powstawszy z niego na nim się roskrusza,
On cały świat zapełnia, jak niezmierna dusza,
I śród nieskończoności nieśmiertelny żyje.