Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/195

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Drobna liczba tych ziomków: ty chcesz-li być takiem,
Bądź zawsze, Witosławski, prawdziwym Polakiem;
Zarabiaj przy walecznym na sławę hetmanie,
Wszak-eś na nią zarabiał i w ziemiańskim stanie.

Byłeś miły, rzetelny, przyjaciel usłużny,
Gładki w mowie, w pisaniu, poradny, ostrożny.
Czas te cnoty nowemi mnożyć pożytecznie;
Czuj w polu, znaj twój urząd, a bij się serdecznie.

Mało to, że-ć kto przyda do tytułu: jaśnie.
W osadzie podłych duchów sam honor zagaśnie.
Wlazł na wóz słońca Fanes, wart pewnie kądzieli;
Biedni mu ludzie głowy schylali i... klęli.

Powierzchowna wspaniałość nie ma u mnie względu:
Wielkie dusze bywają często bez urzędu.
Fortuna sobie żarty stroi na przemiany,
Stawiać Warrów na rostrach, u pługa Serrany.

Świetnym z rąk dobroczynnych darem zaszczycony,
Oboźnym się dziś piszesz wojsk polskiéj korony.
Czyń dzielnie twą powinność, jakoś dawniéj czynił
Aby nas za pochlebstwa świat więcéj nie winił.




IX. Do Stanisława Augusta Króla Polskiego W. Książęcia Lit.
(W dzień doroczny urodzenia).




.... Non si male nunc, et olim
Sic erit ...Horatius.


Pełen nadziei, że się złe przesili,
A los żelazne połamawszy młoty,
Da kiedy Polsce słodkiéj użyć chwili,
I pociech łańcuch ukuje nam złoty;
Choć się rok każdy w nowe biedy mnożył,
Zawsze-m ci, królu, lepsze lata wróżył.