Strona:Współczesni poeci polscy.djvu/018

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

rzenia swej duszy, ideały, które przejmują ich całych, niech wypowiedzą wszystkie szlachetne uczucia, które sercem zawładnąć, w górę je podnieść i zachwycić zdolne. A wtedy nie będą się żalić, że ich nie zrozumiano, że im nieczułością ludzie odpowiadają. Kto zaś nie ma namaszczenia na poetę, którego pierś nie czuje wszystkich drgnięć spółczesnego serca ludzkości całej, kto nie jest przejęty świętością swego powołania i pisze tylko dlatego, aby składać rymy; — o! ten niech lepiej porzuci tę marną zabawę a weźmie się do pożyteczniejszej choć skromniejszej pracy, która może mu zaszczyt i poważanie zjednać u ludzi: gdy niezdarne rymarstwo uśmiech politowania wywołać może. Jeszcze jedna uwaga. Społeczność dzisiejsza nie żyje samem tylko sercem lub bezcelowem bujaniem fantazyi. Jego wielkim, przeważnym nawet obecnie czynnikiem jest dzisiaj daleko posunięty rozwój rozwagi; badanie prawdy i jej praktyczne zastosowanie wzięły nawet na chwilę przewagę nad innymi kierunkami ducha ludzkiego. Stąd też i poezya, jeśli nie chce być maruderem, który tylko niepotrzebnie opóźnia pochód, ale żwawym przewódcą na drodze postępu, musi się przejąć koniecznie tym kierunkiem i pożegnać owe bezgraniczne wylewy egotycznych uczuć, które nie mają gruntu w sercach całej ludzkości, ale dźwięczą tylko unisono, pożegnać musi bezcelowe puszczenie cu-