z nich, i ci którzy tu byli[1] upewniaią, iż ta odległość nie ieſt tak wielka, aby iey przebyć nie można. Podróż naſzą zaczęliśmy 21. Marca, w czaſie porównania dnia z nocą, kiedy Xiężyc i słońce nayſktuteczniey wywieraiąc ſwe ſiły Attrakcyi, ſprawuią naywiękſze przybywanie i ubywanie morza. A ieżeli woda przyciągniona od Xiężyca mimo ſwey ciężkości wznoſi ſię, i robi na Oceanie gòrę, daleko bardziey powietrze, lekſze od wody wznoſi ſię do góry, i robi Oſtrokrąg, którego wierſzchołek rozciąga ſię prawie aż do wierzchołka Oſtrokręgu zrobionego na Xiężycu dla tey ſamey przyczyny. Popędzeni wiatrem zachodnim, wpadliśmy nayprzod w Oſtrokrąg ziemny, a w nim Balon naſz lekſzy od powietrza wznioſłſzy ſię do gory, utracił właſność dążącą do centru Ziemi, i nabył właſności uciekaiącey od Centru, a tak ſpadliśmy właſnym ciężarem na Xiężyc.
- ↑ Cyrano de Bengarac, Wilkins, Biſkup Cheſterſki....