Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/197

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ni Domu tego) w głębokich utopiona myślach, reſzty ieſzcze ſpazmów pozbywała wzdychaniem. Gdym uſiadł przy niey proſzony, zaczęły ſię nayprzód narzekania na ſłabe zdrowie. Przyświadczałem (nauczony) że ieſt delikatne. Potym indukta przeciw ſkąpſtwu Męża; A iako Sędzia uproſzony w tey Sprawie, ferowałem Dekret według Indukty; Nakoniec po ſłodkich uśmiechach, wdzięczeniach, i oświadczeniu mi przyiaźni, naſtąpiło ſmutne wyznanie potrzeb, i niedoſtatku. Miętkie ſerce, i hoyność moia nie mogły znieść tak gorſzkich narzekań. Zoſtawiłem pierścień móy brylantowy, ktory ſię mocno podobał Dymoli, a na dowod iż tknięty byłem iey loſem, pożyczyłem 800 Gubolow, i odeſłałem nazad kartę w dzień Iey Imienin.
W tym Kraiu, gdzie wſzyſtkiego dokazać można, kto ma pieniądze? byłem powſzechnie kochany. Rozum, grzeczność, i ſentymenta naypiękniey ſię wydaią, gdy nakſztałt drogich kamieni ſą oſadzone w zło-