Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ſwemi, ſkutek cnoty, którą poważa; iak tylko ią rzuca znayduie ſpoſób do życia, i widzi loS ſwóy pomyślnieyſzy w rozpuście.[1]
Przykro mi było ſłuchać tey mowy Satuma; abym mu więc dał poznać, iż dobre ſprawy nie ſą i u nas bez przyzwoitey nadgrody, opowiedziałem mu początek Szlachectwa naſzego, zamiar tey Uſtawy, Przywileie, Swobody, i uwiecznienie pamiątki tych ktorzy ſię wſławili znakomitemi czynami.

Przyznał, iż wielbić cnotę Przódkow ieſt Uſtawą chwalebną, ale w tym nie dał ſię przekonać, aby uſzanowanie, ktore czyniemy Synowi, dla tego, że miał Oyca cnotliwego Człowieka, było zachęceniem do cnoty. Szczycić ſię z cudzey ſławy

  1. Widzieć częſto można (mówi P. Mercier) ſześć koni ubranych w piękne Szory, i karetę wyborną. Idący piechotą rozſtępuią ſię na dwie ſtrony i patrzą kto przeieżdza. Rzemieślnicy z pracy rąk ſwoich żyiący zdeymuią czapki i niſko ſię kłaniaią. Ktoż to był? Oſoba rozwiązłego życia.