Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dność życia wieyſkiego, podawały ſpoſobność ſłodkiego obcowania z przyiaciołmi, i przerwania na czas nie odłączonych troſkow od ſtarań i zabiegów ludzi gmyraiących w ziemi? Miaſta ſą dla naſ mieyſcem zabaw, gdzie guſt, wſpaniałość, i obfitość założyły ſobie mieſzkanie. Myliſz ſię (odpowiedział mi na to) biorąc powierzchowność, za iſtotę rzeczy. Ta mniemana wſpaniałość z wyſokich ſtóſow kamieni według dziwacznych uſtaw Architektury waſzey zrobiona, coź przydać może tey ozdobie, którą każdemu Kraiowi dała natura? Rola wydaiąc z łona ſwego pożywienie dla nas nie potrzebuie inney ozdoby, iak tę, gdy ią czyniemy żyźnieyſzą. Zamiaſt uprawy podſycaiącey iey płodność, zawalaſz iey łono ſtoſami czczych kamieni, aby ſię w tym mieyſcu ſtała, dla ciebie nie płodną. Znoſząc na iedną kupę rozproſzone głazy, które Natura wgłębi ukryła zoſtawuiąc ci doſyć grubą warſtwę, abyś ią orał pługiem, zdaieſz ſię ſzukać raczey zgu-