Strona:Wolter - Powiastki filozoficzne 02.djvu/233

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
225

ten byk, Mogę ci uczynić zadość co do innych zwierząt. Poznasz je łatwo po znakach które je cechują. Ten wąż, to jest ten sam, który nakłonił Ewę aby zjadła jabłko i dała zjeść mężowi; oślica, to ta, która przemówiła w wąwozie do Balaama, twego rówieśnika. Ryba, która wciąż trzyma głowę nad wodą, to ta, która, przed paru laty, połknęła Jonasza. Ten pies, to ów, który towarzyszył aniołowi Rafaelowi i młodemu Tobiaszowi w podróży do Rages w Medyi, za czasu wielkiego Salmanazara. Ten kozieł, to ów który pokutuje za grzechy całego narodu; ten kruk i gołąb byli w arce Noego: wielki wypadek, powszechna katastrofa, o której prawie cała ziemia nic jeszcze nie wie! Oto wszystko. Ale, co się tyczy byka, nie dowiesz się nic“.
Mambres słuchał ze czcią, poczem rzekł: „Wiekuisty odsłania co chce i komu chce, dostojna Pytonisso. Wszystkie te zwierzęta, którym powierzono wraz z tobą strzeżenie byka, znane są jedynie twemu szlachetnemu i miłemu narodowi, który sam znowuż nieznany jest prawie całemu światu. Cuda, które zdziałaliśmy, ty i twoi, ja i moi, będą kiedyś wielkim przedmiotem wątpliwości, zgorszeniem dla fałszywych mędrców. Na szczęście, znajdą wiarę u prawdziwych mędrców, którzy będą podlegli Widzącym w małej cząstce świata, a to wszystko czego trzeba.
Kiedy wymawiał te słowa, księżniczka pociągnęła go za rękaw i rzekła: „Mambresie, czy nie kupisz mi byka?“ Mambres, pogrążony w głębokiej zadu-