Strona:Wojciech Korfanty - Dobrodziejstwa pruskie w oświetleniu historycznem.djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

polskich Niemcami, a zalecający w swych rozkazach gabinetowych nawet ułatwiane rozwodów, powiada bowiem, że nie powinno się robić zbyt wielkich trudności przy rozwodach, bo to przeszkadza zaludnieniu. (Słuchajcie! — u Polaków i wesołość), jeśli pomiędzy małżonkami nie ma już harmonii.
A jaki los spotkał naszych przodków, którzy dostali się pod panowanie pruskie. Holsche, pruski tajny radca sprawiedliwości i dyrektor kamery, ubolewa nad ich biednem położeniem, podkreślając natomiast zuchwałe i nieuczciwe bogacenie się niemieckich przybyszów. Powiada między innemi: „Dzierżawcy i urzędnicy pragną się tylko wzbogacić na dobrach królewskich, a jeśli już tyle sobie odłożyli, że mogą sobie kupić własne majątki, opuszczają kraj, bo obojętne im jest, gdzie osiądą“...
Zupełnie jak w czasach dzisiejszych, nie prawdaż panie Wentzel? (Wesołość — u Polaków). I dziś, jeśli Niemcy u nas doszli do majątku, opuszczają ziemie polskie. Tak wygląda ich patryotyzm. Widać, że nic nowego pod słońcem! Napłynęło do nas wówczas bez liku ludzi złych, którzy w swej ojczyźnie do niczego dojść nie mogli, u nas byli urzędnikami, notaryuszami, sędziami. Urzędnik pruski Coelln tak opisuje kulturalną działalność tych przybyszów: „Rozległy skargi Polaków pozbawionych chleba, zastąpionych przez Niemców. Widziałem pożądliwość zgłodniałych Prusaków, którzy urząd uważali jako środek do zbogacenia i napchania sobie kieszeni“. A Holsche powiada: „Nie byli to sędziowie i obrońcy sprawiedliwości, opiekujący się niewinnymi, broniący mienia wdów i sierót... była to zgraja bezwstydnych kreatur i łotrów, którzy ludzi podburzali, sprawy wikłali, a potem resztę majątku, nawet wdów i sierót, dzielili pomiędzy siebie.“ Voss w „Beitrag zur näheren Geschichte“, powiada: „Że taka zewsząd zebrana hołota odznaczała się bezczelnością i zuchwałością, że obrażała dumę uczciwych Polaków. Że mężom, żonom,