Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz4.pdf/338

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tę przebitą blachę na ulicy Kontraktu Społecznego w rogu Targów.
Były to jeszcze oznaki życia. Od tej chwili nic już nie spotkał.
Cała ta droga podobną była do zstępowania po czarnych schodach.
Niemniej Marjusz postępował naprzód.