Przejdź do zawartości

Strona:Wiktor Hugo - Kościół Panny Maryi w Paryżu T.I.djvu/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
126
WIKTOR HUGO.

a grecko-rzymskie ze szczytu. Rozmaitość ta rzadka i wypływa stąd, że długo je budowano. Wieża Etampes jest próbką. Lecz pomniki podwójnych form częściej się napotykają. Nasz kościół Najświętszej Panny, budowla o łukach, przekształca się w pierwsze filary stylu rzymskiego, w którym są wykonane drzwi St. Denis i nawa w St. Germain des Prés. W pięknej sali gotyckiej Bocherville w połowie styl rzymski spostrzegamy. Katedra w Rouen byłaby gotycką, gbyby jej wieża nie przechodziła w styl odrodzenia.
Zresztą wszystkie odcienia, wszystkie różnice przedstawiają się na powierzchni budowli. Sztuka zmienia tylko skórę, wnętrze zostawia nietykalnem; też same wiązania, ta sama logiczność rozkładu. Jakakolwiek będzie osłona — katedra zawsze jest rzymską bazyliką i rozwija się na gruncie według praw sobie właściwych. Zwyczajnie dwie nawy przecinają się na krzyż, a część ich wyższa, zaokrąglona, formuje chór; boczne strony, przeznaczone na procesye i kaplice, są niejako odnogami całości. Liczba kaplic, drzwi, dzwonic, wież dochodzi do nieograniczonej liczby, według fantazyi wieku, ludu i sztuki. Byle służbę Bożą zapewniono, architekturze wszystko wolno: posągi, okna, rozety, arabeski — wszystko ma na swoje rozkazy. Stąd taka cudowna różnica budowli zewnątrz, gdy w środku panuje taki porządek i jedność. Pień drzewa jest niewzruszony — zieloność kapryśna i dowolna.