sklch zajmujących zachodni klin wyspy, przysłaniał wysepkę Pastuszą. A co do rzeki, to nie wiele jej było widać po obu stronach Cité: Sekwana pokryta była mostami, a mosty zasłonięte domami.
A gdy wzrok, przeszedłszy ponad mostami, pokrytemi przedwczesną zielenią mchów, dzięki wyziewom rzecznym, skierował się na lewo ku Uniwersytetowi, pierwszym gmachem, który go uderzał, była grupa niskich i przysadzistych wież: Mały Châtelet, którego olbrzymia brama wjazdowa dotykała prawie Małego Mostu; następnie idąc oczyma od wschodu ku zachodowi, od Tournelle ku wieży Nesle, spotkałeś długi rząd domów z rzeźbionemi kolumnami, kolorowemi szybami, z wysuniętemi nad brukiem piętrami; niekończący się zygzak dachów, tu i ówdzie przecięty przez wylot uliczki, a niekiedy przez fronton wielkiego kamiennego pałacu, swobodnie się rozpierającego śród tego gminu wązkich i ściśniętych domów, jak magnat ze swą służbą w tłumie pospólstwa. Pięć do sześciu takich pałaców stało na wybrzeżu, a mianowicie: od Domu Lotaryńskiego, który wraz z klasztorem Bernardynów zajmował spory szmat ziemi przy Tournelle, aż do pałacu Nesle, którego główna wieża stanowiła granicę terytorjum miejskiego Paryża, i którego pochyłe dachy
Strona:Wiktor Hugo - Katedra Notre-Dame w Paryżu T.I.djvu/207
Ta strona została uwierzytelniona.
203
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/ca/Wiktor_Hugo_-_Katedra_Notre-Dame_w_Pary%C5%BCu_T.I.djvu/page207-1024px-Wiktor_Hugo_-_Katedra_Notre-Dame_w_Pary%C5%BCu_T.I.djvu.jpg)