Strona:Wiersze ulotne (Szembekowa).djvu/084

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz że kobieta jak prąd fali zmienna,
Że każda mami i łudzi,
Więc i dziewczynka tak wiecznie półsenna
Kiedyś się pewnie rozbudzi...