Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/61

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

liczek z chrześcijańskiej miłości raczył własnoręcznie napisać włościanom jedną i drugą suplikę do komisyi we Lwowie i do ministerstwa. Supliki te wpadły w ręce jakiemuś urzędnikowi, który poznał pismo pana forsztehera, a znużony wiecznemi skargami z Małostawic, napisał o tem siarczystą relacyę i pana Precliczka przedstawił jako źródło wszystkich owych sporów i niepokojów. Byłoby się może na tem skończyło, gdyby nie ten magazyn wszelkiej przewrotności, ten zbiór napaści i intryg wszelkiego rodzaju, jednem słowem, gdyby nie Gazeta Narodowa. Utylitarny ten organ, zamiast zajmować się „głośnem wyznawaniem zasad narodowych, i wytwarzać polskie stronnictwo narodowe“, w dwóch szpaltach drobnego druku obznajomił swoją publiczność ze sprawą małostawiecką, siejąc jak zwykle, niezgodę, niepokój i obelgi. Zrobił się hałas, i oto właśnie pan forszteher otrzymał był od p. Summera prezydyalne pismo, w którem „z nakazu ministeryalnego" — a ministrem był już, niestety, Belcredi — polecano mu, er habe sich standhaft zu äussern, jakim sposobem śmiał jako c. k. urzędnik pisać stronom supliki? Było to coś jakby zapowiedź śledztwa dyscyplinarego — rzecz nader niemiła w czasach, gdzie rząd ma zbyt wielu urzędników, i rad pozbyć się bodaj jakiejś ich części dla ulżenia budżetowi.
Wszystko to pan Precliczek wyłuszczył panu Sarafanowyczowi wśród wylewu gorzkich uczuć, które musiały napełnić jego serce na widok tak czarnej niewdzięczności ministeryalnej. P. Sarafanowycz nie był ein offener Kopf, i nie mógł nic poradzić w tym wypadku, ale ks. Nabuchowycz, jego wuj, był bardzo dobrze widziany niegdyś u p. Schmerlinga, a teraz jeszcze u p. Summera. Zależało tedy na tem, aby ks. Nabuchowycz napisał lub pojechał do Lwowa, i aby przedstawił panu Summerowi, jak niesłusznem jest turbować dla takiej bagatelki urzędnika, którego działalność w Capowicach była zawsze tak błogą dla bezpieczeństwa monarchii, dla spokoju i porządku publicznego, i dla ochrony tej nieszczęśliwej, uciemiężonej przez Lachów narodowości ruskiej.
Den ich bin eigentlich ein Ruthene — zapewniał pan