Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

mniało się na dworze, poczęło się rozwidniać w głowie pana adjunkta. Nagle uderzył się pięścią w czoło, schwycił ze stołu list od szanownego wujaszka, i zabierając się do wyjścia, przystąpił jeszcze do Karola, który przez cały ten czas stał oparty o jakąś szafę, z rękoma w kieszeni i z najobojętniejszą miną w świecie.
— Pan myślisz — rzekł mu pan Sarafanowycz, pieniąc się od złości i wyszczerzając swoje dwa żółte zęby — pan myślisz, że kiedy jeden Polak został gubernatorem, to już wam wszystko wolno? Jeszcze ja doczekam, że tacy jak pan będą kajdankami dzwonić.
I pogroziwszy pięścią, pan Surafanowycz nie czekając odpowiedzi, wyszedł z pokoju, trzasnął drzwiami, i w trzy tygodnie później ożenił się z panną Anastazyą Worobcianką, córką księdza Worobcia z Podmościc. Posag wynosił sześć tysięcy złr. w gotówce, oprócz srebra, fortepianu i dwóch futer, jakoteż pary kasztanków z nową najtyczanką i innych porządków, nader pożądanych w stanie małżeńskim.


∗             ∗

W dziesięć dni później, Capowice były widownią ogromnej demonstracyi politycznej. Od samego rana do późnego wieczora bito w dzwony i strzelano z moździerzy, a wieczorem, jak pisze Gazeta Narodowa z października 1866 r. w stu osiemdziesięciu i czterech korespondencyach z prowincyi, „całe miasto, nagle jakby rószczką czarodziejską tknięte, zajaśniało rzęsistą iluminacyą“. Dudio wystawił transparent, na którym wyobrażony był ces. król. orzeł dwugłowy, pod którego skrzydła tulił się z jednej strony portret JWielmożnego Capowickiego, jako właściciela propinacyi, a z drugiej portret pana Precliczka, jako naczelnika rządu w Capowicach. Była to, według słów korespondencyi „piękna artystyczna robota pana aptekarza miejscowego“. Oprócz tego, „wielkie tłumy ludu, z muzyką na czele, przeciągały od ratusza do gmachu becyrkowego, także świetnie