Strona:Wesolutki światek dla grzecznych dziatek.djvu/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Co nazwisko miał: Piotr Grot.
A więc idą, weszli w progi...
Patrzą stoi gruby pan.
— Witaj tatę! — oto stoi...
Wszak rzeźniczy jego stan!



— To nie tata! Tata szczupły
I kamaszki zawsze ma!..
— Do kawiarni więc wracajmy,
Niech się skończy troska twa!
Siedzą znowu i szukają.
Aha! mam już! Piotr i Grot: