Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Szkice z podróży w Tatry.djvu/277

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pochodzi ona z żołądka zabitego cielęcia. Mleko przez cielę z matki wyssane tworzy płyn białawy, który wyjęty z żołądka i zasuszony w pęcherzyku przechowują pasterze w szałasie; wrazie potrzeby klag ten po kawałku ułupywany rozpuszcza się w osobnem ku temu naczyńku Klagownicą zwanem. Przed wpuszczeniem go do mleka w kotle przecedza się go przez sitko.
Klucz, krótki drążek z zagiętemi końcami, jakby uchami, do zawieszenia kotła nad ogniem u odwodnicy.
Koliba, miejsce schronienia w górach, czy to szałas, czy jakaś szopa, czy lada zachyłek przed deszczem pod pochyłą skałą lub wielkim głazem.
Kopiniak, surdut.
Korzec, skorek, wszędzie znany owad.
Koszar, zagroda z żérdek, lub z deszczek zrobiona, gdzie się owce zapędza na nocleg i do dojenia.
Kotwić sobie, przykrzyć sobie.
Koziombki, poziomki.
Kostki, muszelki drobne białe, naszywane na rzemyku, i jako niezbędna ozdoba kapeluszy u podhalanów noszone. Kupują je górale po kiermaszach od handlarzy, którzy muszelki te z nad morza adryatyckiego sprowadzają. Im są drobniejsze, tém wedle górali pojęcia, ładniejsze, a tém samém droższe.
Kulik, żérdka z kolcami do suszenia siana.
Kurniawa, zamieć śniegowa.
Kwas, w znaczeniu; dużo kwasu w izbie; dużo śmieci, brudu lub nieporządku w izbie.
Lach, mieszkaniec równin.
Łachy, ubranie,