Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Szkice z podróży w Tatry.djvu/263

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gów, o godz. 11 w Czarnéj górze przejechaliśmy po moście Białkę tuż obok tracza. Skwarne gorąco nasunęło nam myśl kąpieli; słowo stało się zaraz czynem, poczem daléj w drogę przez Bukowinę, następnie przez Mur, Zasichłe, Poronin (godz. 2½) że koło godz. 4 każdy z nas siedział już w Zakopanem w kółku przyjaciół lub rodziny i rozpowiadał dzieje szczęśliwie dokonanéj wycieczki.