Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Szkice z podróży w Tatry.djvu/212

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wody 25,200 kwart polskich (na minutę 17½ kwarty). Ciepło jéj w źródle zawsze jest jednakie — 736 st. Rm.[1]). Naczerpana do szklannego naczynia białego ma czystość kryształową, pieni się i burzy mocno, a w kilka sekund boki naczynia okrywają się bańkami gazowemi. Przy dłuższém jéj zostawieniu w naczyniu tworzy się osad czerwonawy. Smak wody żegiestowskiéj jest wyborny, nader przyjemny, orzeźwiający, żelazisty i apetyt mocno podbudzający, dla tego pije ją każdy z ochotą, zdrowy czy chory jako miły napój, a na miejscu przy zdroju używają jéj goście nietylko w godzinach kuracyjnych, lecz tak przy stole jak kiedyindziéj zamiast zwyczajnéj wody do picia.
Rozwodzić się nad zaletami powietrza w Żegiestowie byłoby rzeczą zbyteczną; położenie, okolica cała odosobniona od wszelkich osad ludzkich oddziaływać musi jak najkorzystniéj na utrzymanie lub wzmocnienie zdrowia. Miejsca do przechadzek bliższych i dalszych nie braknie, chodniki jednak wycięte w zboczu góry Czerszli o tyle są wadliwe, że mają mało poziomu, lecz pną się w górę lub na dół, co dla osób słabych jest rzeczą męczącą. Na przecięciu się dróżek u grzbietu po nad Popradem stoi altana, gdzie miło podumać przy szumie uchodzącego z łoskotem strumienia.

Mieszkań liczba stósunkowo do liczby zjeżdżających się w tych czasach do Żegiestowa gości jest dostateczna, hcociaż budynków w całém zdrojowisku nie doliczy się więcéj jak 12, a właściwie tylko trzy domy mają postać godną swego przeznaczenia, to jest najbliższy Popradu dom parterowy zwany Karolówką, daléj wyżéj piętrowy

  1. Tamże.