Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Spór o granicę w Tatrach.djvu/5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



Spory graniczne między sąsiadami zawsze i wszędzie istniały i istnieć będą, wynikają one bowiem z natury rzeczy, lecz niektóre z nich przybierają charakter nadzwyczajny. Między Polską a Węgrami spory o granicę w różnych miejscach toczyły się zawsze, chociaż na tronach obu narodów zasiadały spokrewnione rodziny, a nawet miewaliśmy wspólnych królów. Gdy Węgrzy stracili niepodległość, Polacy z największem poświęceniem przelewali suto krew w obronie ich wolności, mimo to, ci kochani sąsiedzi, ile razy tylko mogli, wszczynali spory o granicę, wdzierali się siłą lub podstępem w naszą ziemię i występowali wobec narodu polskiego, jak najzaciętsi wrogowie.
Pierwotnie do Polski należały całe Tatry, i obszerne za niemi ziemie aż po Cisę. Do dziś dnia lud tamtejszy wedle tradycyi żywo jeszcze przechowanej, wskazuje koło Preszowa dawne granice Polski. Z biegiem wieków Węgrzy garnęli nam po kawale ziemi, że nietylko Spiż, Liptów, ale i Tatry z południowemi stokami wydarli, a teraz usiłują i północną tych gór stronę nam zabrać.
Przy tych sporach uwydatniają się charaktery sąsiadujących z sobą narodów. Węgrzy są zawsze