Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Obrazek z podróży w Tatry.djvu/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.




Odwiecznych Tatrów strażnice Piastowe!
Zdawnaście znane, a wiecznieście nowe!
Choć myśl i oko przy was się upaja,
Myśl i źrenica wiecznie tutaj gością!
Z wami przenidgy myśl się nie oswaja,
Jak nie oswoi się nigdy z wiecznością.

Komu znane Tatry, szczerą prawdą wydadzą się słowa śpiewaka Januszowych pieśni; czary jakieś opanowują wędrowca, co się zapuścił wgłąb tych gór i zapoznał się z ich wdziękami. Kto całą piersią raz oddychał ożywczém powietrzem tatrzańskiém, napił się wody z kryształowych zdrojów tatrzańskich, całą duszę nakarmił swobodą myśli, jaka się tam wytwarza w człowieku pośród wolnéj bez granic przyrody górskiéj, tego na zawsze wzięły jeńcem Tatry. Pokocha je