Strona:Wacław Sieroszewski - Z fali na falę.djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Szin-to“ czyli „Wrota bogów“[1] — nie posiada ani dogmatów, ani ksiąg świętych, ani kodeksu moralności. Zamiast modlitw każe wstępować na szczyty wysokich gór i podziwiać piękność przyrody, zamiast praktyk religijnych żąda radości, wesela, zabaw i tańców, ofiar z kwiatów, ryb i owoców, składanych w prostych, jak chaty wieśniacze, świątyniach. Przed każdą świątynią stoi tu brama z dwóch słupów kamiennych, metalowych lub drewnianych, nakrytych taką samą belką poprzeczną zlekka wygiętą, co tworzy słynne „tori“, których modłę przywieziono tu z dalekich Indyj. Sama świątynia — „mija“ — nie jest ani mieszkaniem bogów, ani przybytkiem kapłanów, ani skarbnicą kultu, jeno wyjściem tajemniczem w daleką nieznaną drogę.

Świątynie „szinto“ — zawsze stoją na podgórzu, a niedostępne dla zwykłych śmiertelników święte miejsce — ołtarz najwyższy, leży w końcu korytarza, wiodącego na górę. Raz niepostrzeżenie w świątyni O-Suwa odchyliłem przejrzystą, zielonawą zasłonę, oddzielającą sanktuarjum od miejsc dla publiczności, i wsunąłem się do korytarza… Biało ubrany kapłan, który stamtąd był wyszedł, spostrzegł mię niebawem i zatrzymał, ale przez krótką chwilkę pobytu zdołałem zau-

  1. Szin (kami) — starożytni bogowie japońscy. Znaczy: Bóg, duch, źródło życia i potęgi cielesnej.
    To — drzwi, wejście, wrota. (J. C. Hepburn. M. D.LL. D.) (Japanese-english Dictionary).