Strona:Wacław Sieroszewski - Ocean II.djvu/234

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

chrześcijan u siebie na Satsumie utopili!!... Oho!... Wiem!... Przeklęci!...
Nikt nie spał noc całą.
O świcie Mikołaj odprawił uroczyste nabożeństwo, poczem została odczytana po łacinie umowa, którą Beniowski przełożył dla swoich ludzi po rosyjsku, a Mikołaj dla swoich po ljukejsku. Brzmiała ona tak:
„Traktat zawarty między naczelnikami i mieszkańcami wyspy Lequejo z jednej, i hrabią Maurycym Augustem Beniowskim, imieniem ekwipażu pod jego będącego rządem, z drugiej strony, podpisany dnia 19 sierpnia roku 1771 na wyspie Usmay-Ligon, jednej z wysp Luquejo.
„W obliczu Boga, który niebo i ziemię stworzył, my, naczelnicy i obywatele wyspy Usmay-Ligon i innych wysp Lequejo z jednej, a ja, Maurycy hrabia Beniowski, z drugiej strony ułożyliśmy:
„1) Że ja, Maurycy August Beniowski, obowiązuję się i przyrzekam na wiarę chrześcijańską, iż natychmiast, skoro tylko będzie w mej mocy, powrócę do tej wyspy w towarzystwie ludzi sprawiedliwych, poczciwych, skromnych, cnotliwych, z którymi, osiadłszy na niej, zachowam się podle zwyczajów, obyczajów i praw onych mieszkańców.
„2) My zaś, naczelnicy i obywatele, wziąwszy na świadectwo tego Boga, co niebo i ziemię stworzył, zaręczamy, iż w każdym czasie uprzej-