Strona:Wacław Sieroszewski-W matni.djvu/65

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

przysłuchując się dolatującemu za drzwiami wołaniu. Gdy wreszcie wszystko ucichło i rozległ się tętent oddalających się kopyt końskich, krzyknęła z rozpaczą, załamując ręce:
— Matulu, zabrali „Pieńka!“ zabrali!

Bajagantajski ułus,
18 września 1885 r.