Strona:W. M. Thackeray - Pierścień i róża.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ SIÓDMY
W KTÓRYM PYSZNA ANGELIKA PO SPRZECZCE Z LULEJKĄ TRACI PIERŚCIEŃ ZARĘCZYNOWY.

Po dłuższym pobycie w stolicy Paflagonii (wiecie już zapewne, że miasto to zwało się Blombodinga) powrócił Lorenzo Gwazdrani do Krymtataryi, uwożąc całe stosy obrazów wykonanych na dworze króla Walorozo. Szczytem sztuki malarskiej był portret księżniczki Angeliki, przed którym codziennie tłoczyły się tłumy najprzedniejszych rycerzy i panów krymtatarskich.
Portretem tym raczył się nawet zachwycić sam król Padella I. i nie omieszkał odznaczyć artysty Orderem Brylantowej Dyni — szóstej klasy (z uwolnieniem od taksy).
Od tego czasu do nazwiska Lorenza dodawano w dziennikach tytuł kawalera Orderu Brylantowej Dyni, ilekroć zapowiadano specjalną wystawę jego arcy-tworów, co zdarzało się szesnaście razy w każdym roku.
Król Walorozo przesłał z powodu tego wysokiego wyróżnienia swoje gratulacje kawalerowi Brylantowej Dyni, wraz z asygnatą na znaczną sumę pieniędzy, gdyż jak wiecie, Lorenzo portretował nie